Text 2 of 2 from volume: dla wesołości
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2019-07-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1038 |
W sobotę rankiem, z kawusi dzbankiem
usiadłem przed laptopem.
I myślę sobie - co ja tu robię;
dziś nie masz weny, chłopie.
Skleciłem zatem owego gniota,
bo więcej nie wydolę.
Czas wyprowadzić na spacer kota;
a resztę dziś pi.....ę!!!
ratings: perfect / excellent
taka dola zła.
Niech mnie strzeże ta Panienka
oraz Wena ta!
taka dola zła.
Zamiast jednak tutaj kwękać,
wódę chlej do dna!!!
Gdyś na podium siadł
Ze skrzypkami w ręce.
Że w opiece ciebie ma,
Zmów pacierz Panience.
Mile płyną mile;
Wszechocean cię kołysze,
Umykają chwile.
Pofiglować -
To ostatnie dzwonki;
Noc nadciąga
Nad ganeczkiem,
Idą spać skowronki.