Tekst 2 z 2 ze zbioru: dla wesołości
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2019-07-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1057 |
W sobotę rankiem, z kawusi dzbankiem
usiadłem przed laptopem.
I myślę sobie - co ja tu robię;
dziś nie masz weny, chłopie.
Skleciłem zatem owego gniota,
bo więcej nie wydolę.
Czas wyprowadzić na spacer kota;
a resztę dziś pi.....ę!!!
oceny: bezbłędne / znakomite
taka dola zła.
Niech mnie strzeże ta Panienka
oraz Wena ta!
taka dola zła.
Zamiast jednak tutaj kwękać,
wódę chlej do dna!!!
Gdyś na podium siadł
Ze skrzypkami w ręce.
Że w opiece ciebie ma,
Zmów pacierz Panience.
Mile płyną mile;
Wszechocean cię kołysze,
Umykają chwile.
Pofiglować -
To ostatnie dzwonki;
Noc nadciąga
Nad ganeczkiem,
Idą spać skowronki.