Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-01-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2189 |
Tylko do mnie nie dzwoń a snem, zamknę oczy
Tylko do mnie nie mów, a będę oddychać
Nie dotykaj, nie rań mnie – proszę
Swą bliskością, której przecież nie mam
Tylko na mnie nie patrz, kiedy serce krwawi
Nie chwytaj mej dłoni, drżeć nie będę
Nie unoś czegoś, czego być nie może
Na przygasłej... pobudzonej tęczy
Jeszcze popłyń ze mną, dłońmi splecionymi
Myśli mych obłoków, muśnij delikatnie
Jeszcze szepnij do mnie, jeszcze zaśnij
Ostatnim wierszem, kiedy niebo zgaśnie
Tylko nie wspominaj, huraganów ciepłych
Tylko nie wzdychaj, nie przywołuj marzeń
Tylko nie chciej, swoim tchem ostatnim...
Zamknij drzwi, naszych wspólnych zdarzeń
Jeszcze twój głos, w dali gra muzyką
Jeszcze wciąż trwa, gala uniesienia
Jeszcze wciąż jesteś, rzeźbą na mej dłoni
I ja jeszcze jestem. Blaskiem… smugą cienia.
Zamieszczony w powieści `Nie wszystko w życiu`
ratings: very good / very good
ratings: very good / excellent