Text 33 of 42 from volume: Uchwycić chwile...
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-09-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1404 |
Jesienne szepty echo niesie,
zapowiadając schyłek lata.
Smakiem owoców dojrzał wrzesień,
dorodne jabłka w kosze wkłada.
A drzewa skrzypią jakoś rzewnie,
choć kapią złotem i czerwienią.
Niedługo wiatr po liście sięgnie,
nagie, samotne marznąć będą.
W ogrodach astry walczą dzielnie,
pompony dalii niczym słońca.
Brązu pomiędzy nimi więcej,
przekwitłe płatki rosa strąca.
Mgłą oblepiony dzień mętnieje,
łąki nasiąkły od wilgoci.
Chłód swoje macki wpuszcza głębiej.
To tylko jesień z nami się droczy.
Stęskniłem się za klasyką. Dobrze, że wpadasz czasem z takimi perełkami. Ogólnie biorąc, Publixo już nie jest tym, czym było dawniej - niestety.
Ale pisanie, jak nałóg, toteż wracam do tej samej knajpy, pomimo, że grają i tańczą inaczej.
Moi obecni, najwierniejsi słuchacze odnajdują mnie przypadkowo na stronie (SoundCloud). To zlepek świata. Przesyłają mi serduszka, chociaż nie rozumieją o czym śpiewam. Wzruszające.
Mam nadzieję, że nie zamierzasz zmienić knajpy, musiałbym pić do lustra :)
Serdeczności
ratings: perfect / excellent
Piękny wiersz. Cudownie i nastrojowo jesień się z nami droczy.
Jest 11, ale cóż to za różnica... 9, 10 czy 11 kiedy treść piękna. Jest i taka zasada, która mówi, że nie trzeba przesadzać z liczeniem sylab... Ot co! ;) Pozdrawiam!
ratings: perfect / excellent
wróżą rychłą jesień,
gdy babie złote nici
snuje polski wrzesień ;)