Go to commentswrzesień tryptyk
Text 32 of 135 from volume: tęsknoty
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-09-09
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1134


ranek

las omotany mgłą

wyjawia swoje tajemnice

krzyk sójki

wabi na uśpioną polanę

gdzie koźlarze

przycupnięte w mchach

witają dzień


środek dnia


blade słońce

rozpala oranżem liście

wiatr igra z kasztanami

a zrudziałe nawłocie

otulone nitkami pajęczyny

drzemią w ciszy

wspominając  lato

pachnące maciejką


zmierzch


maluje szarością

senne wrzosowisko

ostatnie szkarłatne promienie

liżą widnokrąg

wiatr to przycicha to się wzmaga

tarmosi suche trawy

to tańczy z liśćmi





  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media