Text 16 of 72 from volume: Fraszkolubnik
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2012-01-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3610 |
Rankiem auto zazgrzytało,
zachrypiało suchym wdechem.
Już wiedziałam: - Ropy mało!
Pusty bak się odbił echem.
Może jednak mnie się zdaje,
może się dojedzie w pędzie!
Tak się szybko nie poddaję,
ale auto mam na względzie.
Pojechałam. Gaz do dechy!
Żeby się nie poddać pustce...
Tuż za lasem moje grzechy
pokazały się jak w lustrze.
Na zasnutej śniegiem drodze
stoi czarne me aucisko.
Mięśnie w lewej, w prawej nodze
poruszyły we mnie wszystko.
Lecz samochód nie odpalił...
Bez paliwa nie ma mowy!
A wysiłek z nóg mnie zwalił.
Ot i kryzys paliwowy!
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Paliwowy
Ropy nie ma
Olej z głowy