Go to commentsOddech śmierci
Text 20 of 21 from volume: Mroczne uroczysko
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-10-03
Linguistic correctness
Text quality
Views1031

nocą

modlitwy są najgorliwsze


choroba toczy ciało

więc wznosisz oczy ku niebu

żebrząc o łaskę i zbawienie


zmyj z siebie brud grzechu

odziany w nadzieję celebruj życie

póki jeszcze się tli


słyszę jak rozpaczasz


dzwony coraz natarczywiej

oznajmiają Jej nadejście


wskrzeszasz wiarę w odkupienie

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Kiedy już czujesz na własnym karku oddech śmierci (patrz tytuł tej elegii), pozostaje jedno:

zmyj /nie symbolicznie - czynami!/ z siebie brud grzechu i
odziany w nadzieję celebruj życie
póki jeszcze tli się

(patrz środkowe wersy - cytat z pamięci)

Oczywiście, są to działania grubo GRUBO spóźnione (bo życie celebrować trzeba nie na do widzenia a OD KOŁYSKI), ale...

... także Opatrzność potrafi pięknym odpłacić za nadobne
© 2010-2016 by Creative Media