Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2019-11-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2069 |
WIELKOPOSTNE ZADUMANIA
Wielki post to dla chrześcijan doskonała okazja do przeformatowania swego życia. Wprowadzenie ograniczeń w swe przyzwyczajenia konsumpcyjne sprzyja znalezieniu dystansu do tego, co robimy na co dzień. Pozwala na zredefiniowanie swego stosunku do świata, otaczających nas ludzi i umożliwia spojrzenie z dystansem na duchowość. Sprzyja temu zmiana nawyków konsumenckich, pewne ograniczenia, które wyostrzają odczuwanie i uwrażliwiają na otaczający świat. Skierowaniu uwagi na świat duchowy, na naszą rolę w tym, co wokoło się dzieje.
Można, i wielu to robi, umartwiać się konsumpcyjnie. Zamiast 6 tylko 2 posiłki dziennie. O dużo niższej pożywności i jakości: raczej w stronę chleb i woda. To na pewno wyostrza spojrzenie Jest też inna , bardziej wymagająca ścieżka.
Szampan i kawior to raczej postne potrawy. A jak się tak człowiek umartwia dzięki takiej diecie, to potem osiąga poziom upadku, upodlenia, by potem powstać. By głębiej to przeżyć wskazane jest popijanie tej niewspominanej, ale wciąż obecnej w tle, wódki szampanem . To takie małe, codzienne misterium. Po takim umartwieniu - tyle alkoholu w siebie wlać! – następnego dnia droga krzyżowa trwa. Cierpienie zadane sobie dobrowolnie. Oczywiście to osobiste, niemal codzienne umartwienie można zadedykować, czemuś poświęcić. Można, a chyba to nawet chwalebne, ofiarować swe własne cierpienie bogu albo biednym i cierpiącym, albo by zrównoważyć okrucieństwa tego świata.
Można się i tak poumartwiać, że tylko wódka przez dni kilka pita będzie – to hardcore, bo wielu po takiej sesji umiera. Powrót do realu po takiej sesji to przejście przez mękę, bóle, wstydy, to regulacja ciśnienia, cyklu wypróżnień, odbudowywaniu relacji towarzyskich i to właśnie ten powrót do realu piętrzy się przeszkodami, wyzwaniami. Często startujesz z niższej pozycji niż ta która pierwotnie była twoją startową. Tuż obok nas, bez rozgłosu, wielu się umartwia. Wielu pokutuje w ten sposób za to czy tamto.
To nie jest zakon, choć jak zakon działa, żebraczy trochę. 12 stacji, a dla mnie kiedyś dwie to spojrzenie w głąb piekieł i wielkie wyzwanie .
Są poszczący, którzy ofiarowują światu swe cierpienia i wyrzeczenia od wielu, wielu lat. Można sobie w poście odmawiać, narzucać sobie ograniczenia. A można i dać sobie nakaz konsumpcji, co także może nadać przeżywaniu postu wymiaru mistycznego.
ratings: perfect / excellent
Dar życia jest po to, byś je każdego dnia c e l e b r o w a ł