Go to commentsW trzecie tysiąclecie
Text 42 of 211 from volume: Otwarta szuflada
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-11-27
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1396

W trzecie tysiąclecie


W chwili pojawienia się jeźdźców apokalipsy,

Świat stanął zdziwione odkrywając słabości.  

Planeta nie chciały obracać się wokół słońca,

A bieguny pod lodem pragnęły wolności.

Tylko dusza ocierała się o nawałnice,

Drżąc z obawy, że ślady zdradzą skłonności,

Te co były głęboko zaciemnione w sekrecie.


W tym momencie pojawił się anioł jasności

I słyszymy pocieszenie w przyniesionej wieści,

Ratuje z zagrożonej sprawy w akt błogości.

Oszczercę diabła pochwycił i zamknął w czeluści,

A barka popłynęła w  trzecie tysiąclecie,

Wkraczając w erę wyzwolenia w zbawczym dekrecie.



  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To, co "wiemy" o mechanice, zgodnie z którą kręci się całe nasze Universum, to sen wariata, a "wjersz" ten jest tego snu lustrzanym odbiciem. Ni do rymu, ni do taktu, całkiem nie do rzeczy!
© 2010-2016 by Creative Media