Go to commentsPRZEDSZKOLAK
Text 231 of 236 from volume: Sami swoi
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2020-04-17
Linguistic correctness
Text quality
Views1280

PRZEDSZKOLAK 


chciałeś być lepszy od Herberta 

lecz zakończyłeś na turpiźmie 

nie w pantalonach piękno ciała 

i nie w kufajce a w goliźnie 


jeśli masz jaja tam gdzie trzeba 

i dziób sprawniejszy jak trzy czwarte 

wybudź mnie trąbą jerychońską 

zachwyć gdakaniem rozśmiesz żartem 


dopóki złością sypiesz w oczy 

miotasz kubełkiem ciskasz grabki 

będziesz się moczył w piaskownicy 

samotnie zacisnąwszy klapki



  Contents of volume
Comments (16)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jesteś żałosny.Wydałeś tomik wierszy i wydaje ci się, że możesz z racji tego ustalać co ma być, a co nie umieszczane na Publixo? Dobre sobie.Nie ze mną te numery Brunner :).PS."Kumple dawno cię olali.Ale nie bój nic - minie jakiś czas" i znowu... Zaczniesz im włazić w cztery litery(moje dopowiedzenie).To chyba o tobie śpiewał Muniek Staszczyk.Gdy twoja pociecha nie wyniesie śmieci, albo żona nie będzie miała ochoty na sex to pozostaw im(w ramach protestu)wierszyki utrzymane w podobnej stylistyce.Zachowujesz się niczym prostytutka.Rozkładasz szeroko nogi, tylko przed tymi, którzy modlą się do twojego avatara, płacąc uwielbieniem.Nic ponadto."Każdy kto nie popiera mojego punktu widzenia staje się natychmiast moim wrogiem publicznym numer 1".Twoje motto.I nie pisz mi więcej o żadnym Towarzystwie Wzajemnej Adoracji.Sam byłeś jego częścią.Zapewne przegnany niczym wynędzniały kundel znowu próbujesz wkraść się w ich łaski kosztem innych :).Prawdziwy Polak Katolik i w dodatku Patriota.Hahaha.
avatar
[...]i dziób sprawniejszy niż trzy czwarte[...].Taki powinien być prawidłowy zapis Wieszczu.Sam siebie tak nazwałeś w jednym ze swoich wierszy.Haha.
avatar
Bobik, nie szarżuj. Bo Poeta jest od ciebie lepszy jakieś 12 razy.
avatar
To od ciebie chyba 120 pętaku :).
avatar
Miejscownik(o kim? o czym?)- O turpizmie.A nie jak w postaci j/w geniuszu :).
avatar
Tutaj by było niegrzecznie odpisywać. Nie mogę wykorzystywać czyjejś przestrzeni.
avatar
Panie arcydzieło.Niech Pan zatem przeprowadzi eksperyment i napisze podobny utwór do mojego tzn.epatujący zgnilizną, robactwem i łajnem.Następnie niech Pan poczeka na reakcję pańskiego idola.Tym razem pewnie mu się spodoba :).Czy Pan tego tego nie rozumie, że w/w próbuje wprowadzić na tym portalu cenzurę niczym za czasów Komuny.Przecież ja Panu nie bronię pisać o czymkolwiek.Dla mnie może Pan pisać o kurwach, melinach, żulach, czarnuchach i innych.To się nazywa wolność słowa proszę Pana.A inni chcą ją dopasowywać li, tylko do własnych potrzeb.Niestety.Pozdrawiam- Bobik(mruga okiem).
avatar
Ja się takimi tematami nie zajmuję. Nie interesuje mnie energia rozpadu. Jak ktoś się tym za życia interesuje, to coś z nim jest nie tak.
avatar
I już nie czekaj, że ci przywalę. Podejrzewam że jesteś masochistą. Nie mam zamiaru cię uszczęśliwiać.
avatar
Tytułem dopowiedzenia i zakończenia moich słów prawdy.Wszak, sam mówiłeś, że nie lubisz wazeliny(do luciusannaeusmartin).Masz.Przeczytaj i płacz nad swoją twórczą marnością.Tak.To jest turpizm.Ten jeden wiersz zmiata w pył cały twój tomik przewartościowanej poezji.

https://poezja.org/wz/Grochowiak_Stanisław/3678/Płonąca_żyrafa
avatar
Ast-Voldur, dziękuję za wyłapanie błędów, za które czytelników serdecznie przepraszam. Trzydzieści dwa lata na obczyźnie robią swoje, a automatyczny korektor błędów puszcza mnie w maliny.

Nie spodziewałem się aż takiej reakcji oraz doboru epitetów z Twojej strony. Wymagasz absolutnej akceptacji własnego zdania, a odmawiasz tego innym. Typowe dla narcyza.

Nie mam czasu na niekończące się komentarzowe przepychanki. Napisz coś sensownego, a z przyjemnością się zachwycę, jeśli mnie odblokujesz.

O niczyje głosy nie zabiegam, wpadnij na stronę SoundCloud. Znajdziesz tam sporo serduszek z całego świata. Nie rozumieją moich tekstów, ale je czują. Cóż więcej może oczekiwać śpiewający poeta.

Serdeczności
avatar
Dodam tylko że polecam autorowi wiersze właśnie Herberta np. Chodaksiewicz(to o Miłoszu i jego kosmopolityźmie ) lub Wilki( o wyklętych ) - albo najlepiej całego ,,Pana Kogito". Pozdrawiam .
avatar
Brawo.Znalazłeś rzeszę ludzi, którzy nie wiedzą o czym piszesz, ale bez mrugnięcia okiem się pod tym podpisują.Świadczy to niewątpliwie o ich zaawansowanej inteligencji.Ktoś, kto nie rozumie co autor miał na myśli nigdy nie będzie dobrym recenzentem! Nigdy ! I ty wciąż żyjesz w tym złudnym przeświadczeniu, że jesteś "kurewsko dobry".Tak chyba scharakteryzowałeś swoją osobę w jednym ze swoich komentarzy.Jedynie ci, którzy są wizjonerami w swojej dziedzinie(nawet w poezji,patrz.turpizm)pozostawiają po sobie trwały ślad.Dlatego ja "wyciągnę kopyta" jako nikt i ty dokonasz żywota będąc nikim.Ale zostanie po tobie tomik poezji :).Nie zmienisz swojego przeznaczenia(poleciałem "Wiedźminem" :)).Grochowiak żył ledwie 42 lata, ale jest nieśmiertelny.Wyważył bez jakichkolwiek zahamowań drzwi, które każdy omijał szerokim łukiem.My obaj jesteśmy jedynie powielaczami geniuszy.Nie zmienisz swojego przeznaczenia.I pewnie twój tomik spłonie w bawarskim kominku nie doświadczywszy bycia ponadczasowym.Nie widzisz tego chichotu losu? Nowe kierunki, nowe idee, nowe spojrzenie na świat.Wszystko z biegiem czasu ulega przewartościowaniu.Ale to nowe pozostaje na zawsze.Rzecz jasna odnoszę się tutaj jedynie do szeroko pojętej sztuki.W dzisiejszych czasach, każdy może nazwać siebie poetą, pisząc o borsuczku w łatki, który szukał chatki.I inni to wydadzą.I inni będą się tym zachwycać.Właśnie tutaj jest pies pogrzebany.Nie pojmujesz, że to co dla ciebie jest gównem może być dla innych bardzo dobre.I na odwrót.Uszanuj to.Bądź ponad tym wszystkim.Z daleka od tego wszechobecnego szamba.Genialnie to, co się dzieje na Publixo skwitował Pan Branimir - Lizanie sobie odbytów.Ja otrzymałem dwie piątki to obdaruję mojego dobroczyńcę tym samym.A niby dlaczego mam tak robić? Nazywam rzeczy po imieniu.I jestem 0
avatar
Bym zapomniał.Jest tutaj twórca o niebo(co ja piszę)o cały wszechświat lepszy od ciebie - floriankonrad.Ucz się od niego jak pisać dobre wiersze bo chłopak wiecznie żył nie będzie :).Te twoje zmanierowanie, zblazowanie, rozdęte do niewyobrażalnych rozmiarów metafory, przenośnie, czupryny i stalówki.Aż mnie od tego mdli, gdy sobie przypomnę kiedy niczym Chrystus pokonywałem kolejne stacje(czytaj.twoje wiersze)na mojej czytelniczej drodze krzyżowej.PS.Czekam na kolejny wierszyk o mnie.Czuję się wyróżniony i zaszczycony.PRAWDA PONAD WSZYSTKO.
avatar
Kolejnej satyry nie będzie, wyluzuj gościu.

Prawdopodobnie, żyjąc w obecnym PiS-landzie, byłbym podobnym frustratem do Ciebie. Wypłacz się, a doświadczysz ulgi, nie tylko cielesnej.

Dzięki za wskazanie florianakonrada, zupełnie pominąłem jego twórczość. Obiecuję, że nadrobię zaległości. Z trudnością przebrnąłem przez kilka jego najnowszych dzieł i co czytam?

Unmutu

...............................

płacz drobnymi zdaniami
czcionką ledwie widoczną dla termitów i pcheł

ciągły, do zdarcia stalówek
wypisania grafitu w drewnie

................................

Stalówki są dość popularne, toteż rozgrzeszam - siebie. Może zadam sobie odrobinę trudu i przedstawię Ci listę jego ulubionych powtórzeń.

Nie jestem pewien, czy znajdujesz różnicę pomiędzy klasycznym, rymowanym wierszem, a prozą. To tak, jakbyś dla rzutu młotem i piłki nożnej poszukiwał oceny porównawczej. Kto dalej kopnie, czy rzuci?

Dlaczego te cudowne dzieła florianakonrada są tak często gołe, przechodzą bez echa. Gdzie się podziały Twoje zachwyty? Spójrz na licznik czytających.

Gdybym mógł, ulżyłbym Ci cierpień i zablokował możliwość czytania moich wierszy, ale przecież posiadasz jeszcze wolność wyboru. Pewnie lubisz się umartwiać, toteż spotkajmy się pod kolejnym moim wybrykiem.

Ulżyj sobie :)

PS. poezja to moje hobby, pasja, przyjemność, swoista spowiedź i pamiętnik. To wypociny technokraty bez humanistycznego podkładu.

Czy chcesz, czy nie w Górnej Bawarii pozostanie po mnie wiele trwałych śladów, ulic, skrzyżowań, rond, parkingów, stacji benzynowych, a nawet małych mostów, nie wspominając o całej podziemnej infrastrukturze. Każda moja kreska i kółko przerodziły się w milionowe inwestycje. Oto moje ślady na ziemi.

Serdeczności
avatar
W ramach poezji autotematycznej to tzw. wiersz programowy. Na czym ma polegać wartość dobrego tekstu - poza poradnikiem "wybudź mnie trąbą jerychońską, zachwyć gdakaniem, rozśmiesz żartem" - nie ma, niestety, tutaj żadnej odpowiedzi. Gdyby wielkość literatury miała polegać wyłącznie na jej efekcie rażenia, niczym by się nie różniła od jarmarcznego kuglarstwa, tymczasem odwieczną rolą wielkiej poezji świata było, jest i będzie wspieranie kolejnych nowych pokoleń. Sztuka przez S musi nas wszystkich uczyć - i wspierać.
© 2010-2016 by Creative Media