Go to commentsCzy to już Tworki?
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2020-05-07
Linguistic correctness
Text quality
Views1146

Dwóch siwiutkich dziadów, zwykłych posłów na sejm, nie piastujących żadnych urzędów państwowych, zaraz po debacie prezydenckiej i na trzy dni przed wyborami wydaje wspólny komunikat, że wybory odbędą się w innym terminie.


Człowiek ubrany w piżamkę, w motylki, biegnie w nocy do budynku TK w niewiadomym celu. Na miejsce przyjeżdża karetka, aby zabrać go na obserwację psychiatryczną. Po kilku latach zostaje pełniącym obowiązki prezesa sądu najwyższego. Zakamuflowana opcja LGBT po spożyciu Łysiczki? A może pisiunów?


Marszałek sejmu na kilka dni przed wyborami a la Sasin we współudziale Poczty Polskiej wysyła zapytanie wyborcze do PKW, którego kompetencje zostały przekazane Sasinowi.


Marek Borowski przy pomocy stopera i nożyka wykonuje eksperyment wyborczy, który wykazuje, że liczenie głosów w niektórych komisjach wyborczych trwałoby wiele tygodni i nie zakończyłoby się przed terminem ewentualnej drugiej tury.


„Czy dla dobra Polski w czasie głosowania ustawy mógłby Pan wyjść do kibla albo wyłączyć laptopa?” – zwraca się poseł PiS do posła PSL/Kukiz.


Pakiety wyborcze latają po ulicach polskich miast. Suweren głosuje we własnej procedurze i wiesza karty wyborcze na ścianach wychodków. Szczęśliwie dla Sasina, ktoś zdecydował, żeby nie umieszczać dokładnej daty wyborów na karcie wyborczej. Jest tylko rok 2020. Jeśli więc wybory uda się przeprowadzić do końca roku, to Sasin nie będzie miał zarzutu o wielomilionowy wał wyborczy. Ale ja przypominam, że zbliża się setna rocznica Cudu nad Wisłą! I ten cud przepowiadam ponownie będąc pod wpływem sugestii od Lucyfera. I na tę okoliczność w ślepia suwerena plwam, mówiąc: przejrzyj! Amen.



  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jarosławy tańcowały, jeden duży drugi mały.
One jeszcze ustaliły, te Jarosławy, że niezawisły Trybunał orzeknie, że to, co się nie odbyło jest nieważne. Czy można orzekać o ważności, czy nieważności czegoś, czego nie było? Jeśli coś się nie zgadza z logiką, to zmieńmy logikę, a suweren i tak nie przejrzy.
avatar
Czy to już Wiejska, proszę pana?
Jak tak, to już wysiadam!
Tyle tu wokół pachnie siana -
Ja w sianie tylko zakochana!

Siano, sianeczko - i koryto!
Nic więcej mi nie trzeba!
Polacy? Polska?? Święta Zyto!
Siana mi trzeba, a nie nieba!
avatar
Już sam tytuł zbioru, "Czarcie kopyto", pasuje tu jak ulał. Myśleć się nie chce, co dopiero pisać czy mówić cokolwiek...
avatar
Tyle idiotyzmów, tyle chamstwa, tyle łamania Konstytucji w jednym czasie i w jednym miejscu, to tylko w pisowkiej Polsce możliwe. Jak Polacy mogą stać przy takim bagnie i na nie głosować? Rany, co się z tą Polską porobiło?
Czy normalnych Polaków, zdroworozsądkowych, uśmiechniętych, życzliwych gdzieś wywiało?
avatar
Tak, to już Tworki, a pacjentów jest prawie czterdzieści milionów.
avatar
Większego szamba niż Polska polityka nie ma chyba nigdzie więcej?
avatar
Legionie, świetnie, ale "nie piastujących" to jedno słowo. Pomijam potknięcia interpunkcyjne.
© 2010-2016 by Creative Media