Text 150 of 211 from volume: Otwarta szuflada
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-05-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1390 |
Korzenie życia
Rdzenne społeczeństwo Ojczyzny
W źródle rodowego drzewa
Spożywa nektar genetyczny
Jestestwo wiarą odziewa
Wiedzą jak żywi światło czyste
Człowieka kraj i świat cały
Dźwigając czyny osobiste
Opuszczając padół ziemski
Odchodzą w świtanie wieczyste
Nie rdzenni mieszkańcy Ojczyzny
Korzeniami oddzieleni
Przelotni samotni bez ziemi
Usychają zagubieni
Nie wiedzą skąd i dokąd śpieszą
W garści czas jak ogień pali
Uparcie biegną w niedorzeczność
Nie węsząc wyjścia z batalii
Dryfują na nicości fali
ratings: acceptable / bad
ratings: bad / bad
ratings: acceptable / poor
ratings: perfect / excellent
"są w Ojczyźnie sami swoi - i nie swoi"
I CO TERAZ MA Z TAKĄ WIEDZĄ ZROBIĆ TEN SWÓJ I NIE SWÓJ CZYTELNIK?? KAŻDY Z NICH CZUJE SIĘ POLAKIEM I CZYTA PO POLSKU.
Do czego zagrzewa nas taki przekaz?