Go to comments'Noc świętojańska' i to przed wyborami?
Text 13 of 15 from volume: OTUA
Author
Genrehorror / thriller
Formprose
Date added2020-06-21
Linguistic correctness
Text quality
Views1432

Odpowiadając na pewien tekst, który utwierdził mnie w przekonaniu o bitej w ciemię autorce!


Dlaczego bitej w ciemię? Bo owa filozofko-publicystka osobliwie zabaczyła o czymś, co położyła się strasznym cieniem na najwspółcześniej polskiej historii. A mianowicie: o smoleńskiej tragedii, gdzie zginęło w samolotowej katastrofie 96 osób. Rozmaitych opcji, różnych proweniencji i wyznań.


Gdyby tej katastrofy nie było, to i - prawdopodobnie - by nie było bula w beznadzieji, szoguna, bigosa, sołtysa, przywłaszczyciela żyrandola, sokowirówki, obrazu, niszczarki itp. utensyliów.


Nie przesądzam: szkalowany oraz wyśmiewany, kartoflem nazywany śp. Prezydent mógł przegrać, lecz na pewno nie wygrałby ówczesny Marszałek Sejmu, konstytucyjnie: substytut nieobecnego Prezydenta, który wtedy - poniekąd z poślizgu - wmaszerował do prezydenckiego pałacu.


Jak można być tak podłą, aby bezpiecznie przyglądając się z bliskiego zachodu nie zauważać oczywistych oczywistości, wciskając bezobcesowo swój nosem nazywany kulfon tam, gdzie się nie mieszka, nie żyje oraz nie zamierza wracać?


Jest taka bajka J.I.Kraszewskiego zatytułowana Kwiat paproci. Szczęśliwy - pozornie - nabywca skarbu nie mogąc sobie poradzić z jego - kwiatu paproci - destrukcyjnym oddziaływaniem, na własne życzenie zapadł się pod ziemię.


Autorce źle nie życzę, ale konsumpcji wstydu aż do przejedzenia (się) to już jak najbardziej ;-)


  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Oczywiście się nie pomyliłam :-) Głupota z bliskiego zachodu poprzez jej podobną - warsiawską - mądrość musi się bełkotliwie wywrzeszczeć:

https://niezalezna.pl/336398-wybuch-nienawisci-na-klepsydrach-z-prezydentem-skandaliczne-plakaty-znikaja-z-ulic-warszawy

Ten "kwiat paproci" taki jakiś niewydarzony; i z czego on jest wycięty, bo przecież nawet nie z toaletowego papieru?...

:-D :-D :-D

P.S. Kto ezoterykę przywołuje, ten przez ezoterykę ginie. Exemplum: niejaki "kaska..." [numeru przy nicku nie pamiętam].
Mignął się chłopina nie doczekawszy nawet swoich urodzin, a tak go przestrzegałam, przez co - według tegoż oraz jego tzw. przyjaciół - stałam się dlań wrogiem nr 1.
avatar
Cytat, przepraszam, że przekopiowany, mam przecież zablokowane konto, dlatego odnoszę się u siebie ;).

Pisze:

"Rozar, 16 min. temu (23:50)
Czy autorka może określić na czym polega niszczenie Polski przez PiS - bo ja nie widzę win cięższych niż popełniła PO.
A gdyby autorka nie znalazła argumentów - to wówczas powinna się zastanowić nad ewentualnością manipulacji na własnej osobie.
Nie merytoryczność lub nielogiczność a przede wszystkim akt politycznej zajadłości jest efektem propagandy czyli prania mózgu.
Choć to brzmi niezbyt kulturalnie - to takie postawy nie są rzadkością po obu stronach sceny politycznej.
Polecam teorię że szczują Polaków obce służby z przeciwnych bloków - proszę się otrząsnąć jak pies po kąpieli z tandetnego szczucia i to – o zgrozo - w czyimś imieniu w podłym celu."

Rozarze, przepraszam, zareagowałam na kolejny idiotyzm nie tyle pod kątem takich bądź innych sympatii, co kompletnego przekłamania dotyczącego tamtych tragicznych wydarzeń [Smoleńsk].

Gdyby Hieronymus Bosch powstał z grobu, miałby natychmiast - wypisz-wymaluj - model tragicznej głupoty. A ponadto, moim skromnym zdaniem, na to żeby szczuć, mimo wszystko trzeba posiadać jakiś rozum, którego omawiana autorka - najprawdopodobniej z li tylko jedynym neuronem - tego daru nigdy nie posiadała ;-) Zresztą ani ona, ani jej wszyscy potakiewicze...
avatar
Jest tak wiele do powiedzenia, ptrzkazania - oczywistych przecierz zdarzeń i zjawisk - ale mur przed nami .
Pralnia działa - i ma efekty .
avatar
Nawet nie trzeba było długo czekać ;) Kilka głupich burz, i?

https://wpolityce.pl/polityka/506211-tak-wyglada-ekologia-w-stolicy-liczby-sa-przerazajace

I? Właśnie, i: Gdzie ten kwiat paproci? Wyrosły na gówienkach?
avatar
Nawet nie wiedziałam, że od przedwczoraj tak się - "kwiat paproci" - rozplenił:

https://niezalezna.pl/337064-ciag-dalszy-sprawy-czajki-minister-srodowiska-szambo-znow-wybilo-scieki-znow-trafily-do-wisly

Nic, jeno kijkami nordic walking zawracać teraz tę Wisłę :
avatar
,bo poezja musi być sumieniem. Inaczej jej nie będzie. Zostaje karykaturą, wieszaniem makaronu i beblaniem z nudów komunałów dla cioci, wujka i sąsiadów .
I tu kończy się jej nadzieja na istnienie, którą tkwiła w chorym umyśle podczas pisania.
Czyż nie lepiej kozy z nosa wyciągać i obgryzać z zapałem paznokcie?
avatar
Masz rację, Bartymeuszu :) Tak, sumieniem, nie rozkłapaną japą, z której spływa i wypływa, poezją nazywana, stęchła ciecz. Bo nawet nie woda...

Serdecznie :-)
© 2010-2016 by Creative Media