Text 169 of 211 from volume: Otwarta szuflada
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-06-23 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1325 |
Nie przegapić dni
Co takiego kryły ściany domu
Że na ulicę miasta z heytem wybiegli
Jak topielcy tropią bliską skałę
Chcąc opatrznościowo wynurzyć we świcie
Czy to przywiązanie do kanapy
Gasiło płomyk nieśmiertelnego ściegu
Co wskazywał kierunku płynięcia
W bezpiecznym dotarciu do drugiego brzegu
Otchłań jest cieniem powstania lęku
On istnieje on jest w biegu wzrasta z brzękiem
Jak przepaść zmusza ptaka do wzlotu
Przed nagłym spadnięciem z progu z jękiem