Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2020-07-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1077 |
Wspólnota nienawiści
Przyjechali do mnie z miesiąc przed pierwszą turą, żeby zapytać, czy mogą Kosiniaka powiesić, bo miejsce dobre. Zasadniczo, to odprawiam greckich, ale coś mnie tknęło i powiedziałem: Świętochowskiego Aleksandra Kosiniaka wieszajta! Dwóch powiesili i jeszcze u sąsiada. Po kilku dniach zobaczyłem, że jednego porżnęli nożem. Albo brzytwą, albo szkłem. Anonimowy przechodzeń albo liczba mnoga. Niestety nie posiadam nagrań. Ale cóż, społeczeństwo w pierwszej turze wystawiło Kosiniakowi notę za jego idee fixe o wspólnocie narodowej. No, bo niby kto z kim ma mieć tę wspólnotę? Ja z wyborcami, którzy pocięli cudzą własność na mojej posesji?
Choć Kosiniak nie był moim faworytem, to wziąłem specjalny zszywacz automatic zakupiony do zabaw sadomaso i pozszywałem mu twarz. Teraz mój Kosiniak wygląda jak dziecko doktora Frankensteina. Komu Kosiniak przeszkadza trudno mi określić, bo tu się załamuje logika, ale mogę pojąć kogo wkurwia. Otóż nie wyborców, tylko wyznawców.
Potem mi się trafiła okazja. Cynk dostałem, że prezydent Duda zawita i będzie koło mnie przejeżdżał. Będzie musiał zwolnić, bo jest rondo, ale zawsze będzie mógł zamknąć oczy skoro nie prowadzi. I wyobraziłem sobie jak Szydło woła: „K…wa, Andrzej nie patrz! Ani an lewo, ani na prawo! K… wa! Klapki jemu dajcie, żeby nie widział na boki!”
Zadzwoniłem do Warszawy, gdzie trzeba i mówię, że chce Andrzeja powitać czyli prowokację urządzić antypaństwową, bo wieszanie plakatów innych niż z Dudą jest prowokacją. Oczywista oczywistość. Następnego ranka mi przysłali czterech Trzaskowskich. Obwiesiłem się jak choinka. Wiwat obstrukcja! W solidnym formacie. No i czekam, kiedy kara boża na mnie spadnie. A ewentualne nagrania z kary pragnę zaprezentować światowej publiczności. Na razie nic…
Pan prezydent Andrzej Duda przyjechał. Niestety przegapiłem Dudabusa, bo nie siedzę jak ludzie w oknach. Taki ze mnie odmieniec! Wiec wyborczy odbył się pod kościołem, bo prezydent miasta nie udostępnił Andrzejowi Dudzie przestrzeni publicznej. W dodatki na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą pofatygowały się lesbijki. Pokazywali na TVN. Nie podaję nazwy miasta, bo nie chcę odstraszać kary bożej, której wyczekuję jeszcze przed drugą turą, ale kto jest na bieżąco, to będzie wiedział.
Zaraz po Dudzie zajechał klient. Zaczął ostro:”Panie, co pan, żeś tak nawieszał tych pajaców?”. No i co? Musiałem założyć swój żydowski kapelusz: „A, to panie, jedni wieszają, drudzy ściągają. Nie mam czasu, żeby się z ludźmi kłócić. Masz pan Dudę, to też wieszaj, ale ja nie będę jego pilnował”. Tak sobie pomyślałem, że pieniądze nie śmierdzą człowiekiem, który płaci, gdy towar nie jest szkodliwy dla ludzkości, no nie?
Żydowskie kapelusze i nie prowokować motłochu słowem, obrazem, gestem. Ja pierdolę… Jesień średniowiecza.
Chłopaka heteroseksualnego pobili pałką przez pomyłkę, bo stał w nocy przypadkowo pod gejowskim pubem. Chłop z Godziszewa krzyczał przed kamerą, żeby ucinać łby albo palić. Inny w Starych Budach wyzywał sąsiadkę, bo powiesiła plakat Trzaskowskiego, gadał o pedaleniu dzieci i paleniu posesji. Jakaś kobieta dostała list ostrzegawczy od parafian w sprawie plakatu Trzaskowskiego, w którym pisali, że to komunista i szatan. Przecież to jest groteska jakaś. I tak w całym kraju na co dzień, nie mówiąc o tym , co się dzieje na wiecach.
Andrzej Duda rzutem na taśmę przygotował ustawę wyborczą o zakazie adopcji dla osób pozostających w związkach jednopłciowych. Takie związki zgodnie z konstytucją w Polsce nie istnieją. Ale mnie ciekawi jakie instrumenty będą stosować odpowiednie organa dla wyegzekwowania ustawy. Czy to będzie badanie napletka na obecność resztek kału? A może badania stolca na obecność plemników? A może wywiad środowiskowy? To bardzo ciekawe jest. Z paniami jeszcze ciekawiej, bo niewiadomo jaki materiał nadawałby się do analizy. Przynajmniej ja nie wiem, ale może panie wiedzą? Gdzie to znaleźć?
Wspólnota nienawiści i tyle. Potworne w swojej śmieszności. Śmieszne i przerażające zarazem. Nie ma symetrii. Nigdy nie było. Nigdy. To groteska zawłaszcza przestrzeń publiczną, wdziera się do domostw, przekracza przestrzeń osobistą. Obrzydliwość i śmieszność.
ratings: perfect / excellent
Kto tego nie pojmuje, że KOCHAMY WOLNOŚĆ TAKŻE GŁOWĄ i nie pozwolimy sobie tego odebrać /tak czy siak jutro czy pojutrze/, już te wybory przegrał
Za Rejem powiemy "Polacy - nie gęsi, swój pomyślunek mają!"
W realu jest z tym dużo lepiej
ratings: very good / excellent
ratings: perfect / excellent
Jest zupełnie na odwrót - choć po każdej stronie są skrajności .
Wspólnota nienawiści to właśnie wyborcy Rafałka. Ciężka i nie merytoryczna narracja sprowadzająca się do - nienawidzę PiS-u - a czemu to już Bóg raczy wiedzieć .
Tak właśnie jest - totalnie nie merytorycznie.
No i by udowodnić definitywnie że szczują was jak psów a wy się poddajecie- to akt mordu na Rosiaku w Łodzi . Totalnie gość nakręcony z wypranym mózgiem przez media .
Tak właśnie to jeden z was – morderca .
A kto pamięta KOD - który zakłócał co mógł
Albo ciągła i nieustająca destrukcja w sejmie i pod sejmem . No i jak było naprawdę Legionku ?
Postawa zwolenników PO przypomina jak ulał logikę antify albo iNNą bandę - LOGIKI NIE MA ! ANALIZY ZERO - JEST TYLKO NIENAWIŚĆ i nietolerancja . Więc co się dziwisz Legionie że powstaje reakcja ?
Bardzo mi przykro, ale chyba właśnie takim krajem jesteśmy.
W sumie fajny tekst.
Pozdrawiam.