Text 185 of 211 from volume: Otwarta szuflada
Author | |
Genre | prose poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-07-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1220 |
To nie tylko
A jeżeli te wszystkie tęczowe flagi rozwieszone
Na syrenie warszawskiej
I na pomniku Jozefa Piłsudzkiego
Nie są tylko ideologią
Ale szambem zatruwającym Wisłę
To my Polacy
Jak kryształ wody w Wiśle
Bronimy się przed wpadającą gnojówka
Nie chcąc stracić światła
I nie dać się wchłonąć przez ciemność
Jeżeli dalekie kraje
Potrafią postawić barierę
Dla wylewającego się szamba
To czy będziemy czekać
Aż wyleje się na cały kraj
Byśmy podjęli walkę z nową odmianą
Koronawirusa lgnącego ku zgubie
ratings: very good / medicore
Po drugie - proponuję choć spróbować spojrzeć na świat oczami tych, którzy nie potrzebują boga, do tego, by być dobrymi, pełnymi miłości do bliźniego ludźmi...
Ps. Moim zdaniem, powielanie pustych piso-kościenych sloganów bez uprzedniego przeanalizowania problematyki każdej mniejszości, będącej oczywiście częścią NARODU POLSKIEGO, jest swego rodzaju ograniczeniem intelektualnym