Text 119 of 255 from volume: Mioklonie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-08-07 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 960 |
wystarczy chwila nieuwagi
lekkie przymknięcie powiek
albo nawet krócej - i nie spostrzegasz, kiedy
pozostaje cień, jedyny ślad bytności
(chmura przenika niepostrzeżenie
zabiera wszystko po drodze)
nie ma nawet śladów piór, podeszew
meandry cieńszych od włosów
linii papilarnych prostują się
(patrzysz, człowieku, przez gęsto okratowane
oczy - i świat jawi się jako sztywna cela
w pierdlu zbudowanym z lukru
- przynajmniej ja tak mam)
więc chyba lepiej nie zakrywać oczu
może powinienem
rozsiąść się wygodnie na schodach
i obserwować, jak rozpada się
kruche, ulotne
rdza zaciera litery na drogowskazie
na dróżce wyrastają cholernie kiczowate
piaskowe różyczki