Go to commentsHumbug życiowy
Text 84 of 107 from volume: Moje wiersze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-09-19
Linguistic correctness
Text quality
Views951

Dedykuję dla siebie:

Chciałbym spotkać się z laureatem/tką.

nagrody Nobla, aby później ta osoba

wszem i wobec rozpowiadała, że

spotkała się właśnie ze mną.




Chronometr zgubił wskazówki

ileż można chodzić.

Analemma rozpięta do zera

tylko jaskółki kreślą ósemki

nie dogonię

po cóż tyle gonić.

Na podstawie wpadających promieni słońca

przez okno

potrafię odgadnąć, że jest o pięć minut za późno.

Nie trzeba żałować

gdzie indziej może być gorzej.

Kosmyk z księżyca przyjacielem

sięgam.


Rzeczy mają imię nadane

akt urodzenia tożsamy

z aktem zgonu.

Można inaczej:

Są zjawiska które znikają

zanim się pojawią.

Unikaj potknięcia

na ruchomych schodach

to już insza historia.


Szyk mody i wyszukany gust

kiedy założymy garnitur

na lewą stronę

z naszywką Armaniego.

Albo pomylimy szampan z szamponem

taka frazeologia dziecięca.

Zazwyczaj słowa bełkotliwe

łączą się ze sobą.


Metafory tworzą sytuacje zaczepne

bywają piękne.

Od dziś wszystkie szkoły

będą otwarte bez żadnych reguł

wiadomość rożni się od mojej.

Po drugiej stronie nic nie ma

pustka

gdziekolwiek pójdę

cokolwiek zrobię

spotkam tylko siebie.


  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
No, no, co za życzenia masz?... A może tylko miewasz? ;)
Rozglądnij się dobrze. Może kogoś jeszcze spotkasz...
avatar
Może Wielebną Befanę?
avatar
Pięknie i niezwykle refleksyjnie. Licz na sympatyczne spotkanie.
avatar
Wielebną Befanę?... Nie znam człowieka.
Chociaż już u mnie coś trochę wyjaśniłeś, że to kandydatka do Nagrody Nobla. Tylko nie zdradziłeś, czy jest kandydatką samozwańczą, czy aż tak dobrą, że nominowaną? Chociaż w to drugie jakoś trudno mi uwierzyć... Bo co by ona robiła na takim prymitywnym, jeno dla zwykłych amatorów Publixo? :D
Ale dla Ciebie to chyba bez różnicy... Będzie Ci pasowała do Twojej dedykacji. ;)
avatar
Pointa:

gdziekolwiek pójdę
cokolwiek zrobię
spotkam tylko siebie

(patrz finalne podsumowanie)

godna wielkiego Wielkiego

Heraklita.

To dlatego, że NIE WIDZISZ samego siebie, wciąż myślisz, że każdego dnia wchodzisz do tej samej rzeki!

Są wśród nas 90-letni starcy, którzy noszą glany, tatuaże, silikon i botoks,


i nie mają o tym bladego fioletowego zielonego pojęcia
avatar
To fizyczna niemożność wyjścia p o z a samego siebie sprawia, że wszyscy /no, prawie wszyscy/ jesteśmy clownami z czerwoną piłeczką zamiast nosa
avatar
Kim są laureaci nagrody Nobla?

(vide dedykacja)

To ta szczypta soli i pieprzu, dzięki której ten nasz nieludzki świat ma ludzką twarz

??

Bez noblistów wszyscy nadal siedzieliśmy na gałęziach
avatar
Czym jest humbug?

(patrz nagłówek i tekst)

Mydleniem oczu? Po co nosisz kolczyk w nosie, torebkę od Gucci`ego, farbujesz siwiznę, głosisz nie swoje poglądy, promujesz cudze produkty,

słowem

Z ROZMYSŁEM retuszujesz, kamuflujesz sam siebie

??

tak czy siak w końcowym efekcie nieuchronnie robiąc z siebie starego żałosnego błazna
avatar
Babciu złota,
Srebrna, siwa!
Tak kochana!
Tak prawdziwa!
Pełna życia!
Wieczna, żywa!
B y w a j!
avatar
Świat pełen farbowanych lisów = błaznów z czerwonym nosem - to apokalipsa
© 2010-2016 by Creative Media