Text 1 of 6 from volume: Głębokie wiersze o filozofii
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-09-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 977 |
Uczyń mnie mądrym,
chcę dorównać wielkim geniuszom,
żaden z nich nie będzie mi straszny,
a nawet dorównam im pod względem potencjału intelektualnego.
Czy to Platon czy Kartezjusz,
nie czuję się gorszym od nich.
Mądrość to to, co mnie podnieca,
chcę ją pogłębiać przez całe życie.
Rozum i wiedza to potęga,
której nie każdy może sprostać, by się jej nauczyć.
Uczyń mnie mądrym,
a będę szczęśliwy.
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent
Zwykle są wielkimi przegranymi, oo których świat sobie przypomina dopiero po ich śmierci
Moje sugestie co do wiersza:
*a nawet dorównam pod względem potencjału intelektualnego - kiedy dorównam potencjałem intelektualnym
*Mądrość to to - mądrość jest tym
*by się jej nauczyć - (usunąłbym, gdyż jest trochę powtórzeniem "wiedza to potęga". Rozum jest częściowo cechą wrodzoną, wiedza jest wyuczona. Wspominasz o tym w poprzednim wersie).
Gdybyśmy WSZYSCY tylko o to się modlili, świat byłby lepszy o całe niebo
W tekście brzmi pycha ("czy to Platon czy Kartezjusz, nie czuję się gorszym od nich"). Powiedziałabym: więcej pokory. Ale nie wiem, czy autor jest świadomy wrażenia, jaki ten tekst wywiera na czytelniku.
A czy modlitwa pomoże, to zobaczymy. Porównać nie możemy, choć autor powołuje się już na pozytywne skutki modlitwy o mądrość.
Myślę, że można byłoby nad tekstem popracować i spojrzeć na temat od innej strony.
I mam nadzieję, że autor nie obrazi się za ten komentarz. Jeśli jest mądry, to nie powinien.
Jest takie powiedzenie: "jeśli się równać, to tylko do najlepszych". Wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego, że porównuję się do Platona, czy Kartezjusza. Oczywiście nigdy nie będę tak dobry jak oni.
Lubię budzić kontrowersje i chyba to mi się udało.