Go to commentskultura
Text 24 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2012-01-30
Linguistic correctness
Text quality
Views3768

Albowiem kultura zrodzona przed wiekami była pierwotnie zachwytem odczuwanym nad dziełem dłużej niż trwało jedno pokolenie


zbudowana przed wiekami

KULTURA

waśnie butwieje pleśnieje tęchnie

wśród głuchych ślepych niemych

patrzy przez jedynie właściwe okno na świat

przez tamtamy na facebooku

zwołuje masy na rewolucję kulturalną

idzie w paradzie gejów

ubawiona ich czarodziejskim korowodem

kręci się na skrzypiącej karuzeli

obracanej przez disco polo

rozpoznawalne na festynie przytupem tłumu

łaknie widowni jak puste korytarze festiwali

kliknięcie na to lubię! wyznacza jej popularność

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie każde kliknięcie" lubię to" jest wyznacznikiem popularności, czasem w ten sposób wyraża się swoja aprobatę bądź niechęć- np.w moim przypadku.
Pozdrawiam.
avatar
Wiersz niniejszy jest komentarzem, jaki udało mi się kiedyś usłyszeć w audycji na temat kultury w II programie Polskiego Radia. Z niektórymi diagnozami się zgadzam, ale nie ze wszystkimi, ponieważ dla mnie internet też jest oknem na świat, nie jedynym, ale ważnym.... W trzecim wersie oczywiście powinno być WŁAŚNIE - minus za niepoprawność zapisu.
avatar
:)
avatar
Dzisiaj pojęcie kultury zaciera się z pojęciem łatwej i lekkiej rozrywki. Nie zgodzę się jednak z kilkoma stwierdzeniami. Skrzypiąca karuzela przywołuje w pamięci karuzelę z dawnych lat, tę metalową i cieszącą dzieci z czasu spędzonego z rodzicami na placu zabaw. Zastąpiłabym ją w wierszu "plastikową". Do festynów tych dawnych nie mam również aluzji, ponieważ w małych miejscowościach faktycznie była /jest to rozrywka. Do tej pory odbywają się coroczne festyny w małych gminach, promujące np. walory turystyczne danego regionu, twórczośc lokalnych artystów itd. Zapewne mówisz o tych wielkomiejskich.
Zgodzę się co do facebooka. Nie pociąga mnie internetowy ekshibicjonizm w formie bardzo prywatnych zdjęc i to klikanie...
Mam zastrzeżenia do drugiego wersu. Ładniejszym określeniem byłoby niedowidzący, niedosłyszący, głuchoniemi. Wiem, że w wierszu chodzi o pełnosprawne osoby, ale mnie to osobiście razi, takie brzydkie określenia.

Ale temat jak najbardziej "na czasie".
avatar
Dla mnie jest to wiersz przedstawiający jedną stronę współczesnej kultury. Jednoznacznie krytycznie. Ale to oczywiście nie wszystko! Tyle, że teraz jest łatwiej wybić się Tandecie, bo wystarczy odpowiednia ilość klików. Ale dla równowagi trzeba klikać i gdzie indziej... :)
avatar
W szerokim antropologicznym ujęciu kultura jest tym spoiwem, które nie tylko scala określone grupy ludności (np. ludy epoki brązu, plemiona Indian, naród Chińczyków czy fenomen wszystkich górali świata), ale również wyraźnie te grupy - w czasie i prz3strzeni - wyodrębnia i od siebie wzajem odróżnia. Podstawowym nośnikiem każdej kultury są jakiś wspólny język, kult wspólnych przodków i mistrzów guru, jednakie stroje, jednakie obyczaje, wspólna literatura ustna lub spisana, system wartości, pieśni, baśnie, legendy, iluzje i przeświadczenia. Czym się róźnią punki od strażaków - a ci od Eskimosów? Kulturą.
© 2010-2016 by Creative Media