Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2020-11-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 828 |
To nie jest facet z pierwszej łapanki.
Ma ładną żonę i dwie kochanki.
Jeździ Merolem i nosi gajer
- gość na poziomie, nie byle frajer.
Jego ojczulek ma dużo siana
i dużo siana ma jego mama.
Do tego jeszcze wysoko stoją,
mają układy i się nie boją
Synek nie musi o nic się martwić
- rodzice mogą wszystko załatwić
Dlatego w życiu mało się stara
- wszystko ogarną stary i stara.
Za kasę nawet i dla matoła
dyplom wydała sprzedajna szkoła
a kumpel ojca w ramach wdzięczności
dał mu posadę po znajomości.
Gdy coś zapragnie, dostaje łatwo
- nepotyzm daję zielone światło,
lecz muszę dodać, chcąc być uczciwy,
że jednak facet nie jest szczęśliwy.
Pomimo wszystko kiepsko się czuje,
bo jednak czegoś wciąż mu brakuje
a w głębi duszy coś szepce skrycie:
`Bardzo ubogie, to twoje życie`.
ratings: very good / excellent
Sądzę również, że też przypadkowo napisane zostało "nepotyzm daję", a miało być "nepotyzm daje".
ratings: perfect / excellent
jestem gość nad goście
w głowie mojej przewiew
jak na wielkim moście
przewiew w mojej głowie
w sercu wichry wieją
żyję jakbym nie żył
takich jak ja sieją
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / excellent