Go to commentsbalast
Text 111 of 231 from volume: Dialog na dwa krzesła
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-12-06
Linguistic correctness
Text quality
Views1029

wypisujemy hasła na transparentach

przecież mamy głowy

a w nich światopoglądy -

twój, mój, nasz?


różnią nas genotypy

środowiska i doświadczenia


mamy cechę wspólną -

wypisujemy hasła automatycznie

nie wiedząc

czy zdołamy je udźwignąć




  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To nie są "hasła" a gotowce ;)
avatar
Irys Jaworski napisał miniaturę :
"wciąż chcemy być majętni,
dostojni i wolni,
nie bacząc, czy ów ciężar
nieść jesteśmy zdolni" (chyba wiernie z pamięci odtworzyłam):

Swój tekst napisałam jako rozważania w temacie, w sierpniu. Mnie się te hasła kojarzą z pismem automatycznym, czyli nieświadomym.
avatar
Jeżeli ludziom dobrze zapłacić, na swych własnych czołach wytatuują w s z y s t k o, co im kazali.

Wiersz dotyczy nie tylko haseł na transparentach. Mowa w nim także o tym,

- CZEGO słuchamy w radiu,
- CO czytamy w prasie,
- CO śledzimy na portalach, w państwowej czy w prywatnej telewizji,
- CZYM się epatujemy

et cetera, et cetera, et cetera.

Starożytny wielki naród Francuzi, żeby bardziej jeszcze zamydlić ten problem, powiadają tak:

jeżeli nie wiadomo, o co komu chodzi, to cherchez la femme
avatar
W społeczeństwie konsumpcyjnym - a w takim właśnie żyjemy -

(patrz wszelkie statystyki konsumpcji i gigantycznego trwonienia oraz marnotrawstwa)

absolutnie wszystko jest na sprzedaż, i w massmediach /których metaforą jest uliczny transparent, bilbord, całonocnocna w neonach reklama/ liczy się nie rzetelny konstruktywny przekaz, a wyłącznie klikalność - i pod dywan na amen zamieciona prawda
avatar
Żeby automatyzmy zadziałały, potrzebna jest najpierw tresura. Sączy się ona z różnych stron, jesteśmy z nią oswajani stopniowo, hasła przyjmujemy za swoje i jeżeli brakuje wewnętrznego krytycyzmu, wyrastającego z własnych punktów odniesienia zakorzenionych w jakimś systemie wartości, to pozamiatane. Ja zreszta zawsze uważałam że tylko zdechłe ryby płyną z prądem, tak już mam. Pozdr.
© 2010-2016 by Creative Media