Tekst 111 z 232 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-12-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1074 |
wypisujemy hasła na transparentach
przecież mamy głowy
a w nich światopoglądy -
twój, mój, nasz?
różnią nas genotypy
środowiska i doświadczenia
mamy cechę wspólną -
wypisujemy hasła automatycznie
nie wiedząc
czy zdołamy je udźwignąć
"wciąż chcemy być majętni,
dostojni i wolni,
nie bacząc, czy ów ciężar
nieść jesteśmy zdolni" (chyba wiernie z pamięci odtworzyłam):
Swój tekst napisałam jako rozważania w temacie, w sierpniu. Mnie się te hasła kojarzą z pismem automatycznym, czyli nieświadomym.
oceny: bezbłędne / znakomite
Wiersz dotyczy nie tylko haseł na transparentach. Mowa w nim także o tym,
- CZEGO słuchamy w radiu,
- CO czytamy w prasie,
- CO śledzimy na portalach, w państwowej czy w prywatnej telewizji,
- CZYM się epatujemy
et cetera, et cetera, et cetera.
Starożytny wielki naród Francuzi, żeby bardziej jeszcze zamydlić ten problem, powiadają tak:
jeżeli nie wiadomo, o co komu chodzi, to cherchez la femme
(patrz wszelkie statystyki konsumpcji i gigantycznego trwonienia oraz marnotrawstwa)
absolutnie wszystko jest na sprzedaż, i w massmediach /których metaforą jest uliczny transparent, bilbord, całonocnocna w neonach reklama/ liczy się nie rzetelny konstruktywny przekaz, a wyłącznie klikalność - i pod dywan na amen zamieciona prawda