Text 56 of 129 from volume: myśli
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-12-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1288 |
zbudujmy swój mały świat
bez trosk i wad bez obaw
nie bój się mnie myśli moje czyste
czerwona krew róża biały bez
wyciągam dłonie do nieba
ku pokrzepieniu serc daj
spokojnie żyć marzyć śnić
w tym świecie tylko my
niech zapłonie milion świec
słońc tysiące uderzenia serc
oddech głęboki na sen
przez noc w dzień kochamy się
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
mowa o kółku graniastym "ty i ja - światy dwa".
Wystarczy jednak wyjść z tej bańki mydlanej na świat Boży,
i cała ta poetyka na porywistym wietrze rozsypuje się w proch i w pył, w proch - i w pył...
Jeżeli jej nie ma, odbija mu stna palma
(patrz stosowne wersy i deklaracje)
Miłość - to odpowiedzialność.
/Antoin de Saint-Exupery/
I to z nią /odpowiedzialnością/ jest krucho
a co płonie, to się w końcu spala do samego końca -
i zostają jedynie same popioły,
na czym niczego nie zbudujesz.
Wiersz - przestroga ukryta między wierszami