Go to commentsDodaj mnie do zmierzchu
Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2021-01-21
Linguistic correctness
Text quality
Views850

wallpapers


czasami jestem ledwie słowem częścią zegara

odmierzającego czas tylko nocą


przerysowany niedbałością

żalem nie przypisanym do celów

staję się początkiem wieczoru

refleksją nad bezpostaciowością


widzę odbicia jak kręgi

powstałe od kamieni wrzuconych jedocześnie do wody


na świeżo spadłym śniegu tańczą sny

jak odpowiedź na wszystkie niezadane pytania

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nocą a zwłaszcza bezsenną słyszymy stukanie wskazówek zegara. Wtedy mamy czas na podsumowania. Czerń zakrywa wszystko ale odkrywa nasze słabości, o których w ciągu dnia nie myślimy. Jesteśmy zbyt surowi dla siebie...Dzień przyniesie nowe doznania a nocą...
Serdeczności :)
avatar
dziękuję :)serdecznie
avatar
Przeczytałam jak zawsze z ciekawością.
avatar
Do kogo zwraca się

/w tytule wiersza pozbawiony wszelkiej fizyczności, obecny tylko duchem/

liryczny bezpostaciowy "ja"?

staję się początkiem wieczoru
refleksją nad bezpostaciowością

(patrz stosowne wersy)

Świat ogołocony z wszelkich punktów orientacyjnych staje się pustynią. W takim jak ona "terenie" o zmierzchu (patrz nagłówek) - i nocą - o ile niebo nie jest zachmurzone - jedynymi kierunkowskazami stają się (na naszej półkuli) Wielki i Mały Wóz.

Dodaj mnie do /swojego/ zmierzchu, a będzie nam razem o wiele raźniej i się nie pogubimy, bo co 2 głowy, to nie 1.

Przekleństwem k a ż d e g o człowieka jest samotność. Więzienie nie jest niczym innym, jak przymusową izolacją, osadzeniem na pustkowiu, prawda?

Dobrze mówię?
© 2010-2016 by Creative Media