Go to commentsNikt nie płacze
Text 1 of 2 from volume: 2021
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2021-01-31
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views750

Przez palce moje przenika światło, nie czuję go

Od dawna nic nie czuję

Wpatruję się w światło załamujące się na liściach

Światło nie razi mnie,

nic mnie od dawna nie dotyka


Nic nie czuję, jestem przezroczysty

Nie kocham

Nie jestem potrzebny, znikam, blednę


Wpatruję się w punkty na niebie, gwiazdy i ptaki

One mnie zostawiły

Uleciały, z własnymi myślami kazały zostać

Nie kazały myśleć

Jestem cieniem, dziurawym workiem


Milczę, znikam, dopełnia się wizja

Proroctwo

Pieśni ostatni takt, nikt nie płacze.

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nikt nie płacze
Dzisiaj raczej -
Płaczą baby,
Facet słaby ;(
avatar
Me przeznaczenie:
Jestem cieniem,
Dziurawym workiem
Wtorek za wtorkiem ;(
avatar
Myślałem że hejt to domena młodych ludzi, jednak człowiek uczy się całe życie.

Wtorek za wtorkiem mija
ja jestem niczyja
więc podręcze ludzi wkoło
będzie mi wesoło
avatar
Nic nie czuję
Jestem wujek
Taki przezroczysty
Gdy przychodzą listy
Nie odbieram
Wolę gderać
Wciąż umierać
Taki jestem bystry

Narrację permanentnego kociokwiku literatura świata przerabiała po wielekroć. Polecam uważne wczytanie się choćby np. w napisaną 800 lat z kawałem temu "Boską komedię" Dantego Alighieri.

Od dawna nic nie czuję
Wpatruję się w światło załamujące się na liściach

itd., itd.

to n i c innego jak te stare starych Polaków 19-wieczne "daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia",


z którymi jak z gorącym kartofle współczesny Odbiorca nie ma już co robić, bo

TO WSZYSTKO JUŻ DAWNO SOBIE PRZECZYTAŁ, O TYM W PSALMACH ŻAŁOSNYCH ŚPIEWALI I W TEATRZE TO MU ZAGRALI.

Na tym odwiecznym lamencie nie da się zbić ni żadnego kapitału własnego, ni żadnej literacko cennej przyszłości
© 2010-2016 by Creative Media