Go to commentsJarmark a szczepienia
Text 89 of 110 from volume: Nieco z uśmiechem
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-03-16
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1158

Nie ma jarmarków

Gdzie konie zboże i pieniądz

Gdzie cygan zmyślnie oszukał

Gdzie wozy  kłonice i szleje

A myśleć ludzie musieli

I baczyć co wkoło się dzieje

Jak kupić i sprzedać

Bo bieda i nędza

Czeka tuż obok

Tam  dzieci i pole

Zasiewy i zbiory

I nie daj Boże

Potknąć i upaść

Zachorować lub dać się oszukać

Bo służba  u obcych

Za chleb i odzienie jedynie

Myśleć było trzeba

W cenie opinia

Co ludzie mówili

Szacunek a z nim zaufanie i przywileje

Ważna była droga człowieka

Podła czy uczciwa


Teraz gdy koni już nie ma

A dzień codzienny bez zmagań

Ta struna czujności

Co być napięta powinna

Teraz jest luźna a nawet klapnięta

Dlatego tak łatwo ludzi oszukać

Przestraszyć i wmówić

Na przykład epidemię

Ktorej po porostu nie ma

Lub wielką potrzebę szczepienia


Myślec jak dawniej wam trzeba

Nie ufać i  wątpić

Myśleć samodzielnie


  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
nie bądź frajerem
zaszczep się fajzerem
lub wybierz dżonsona
nie zaliczysz zgona
polecam zeneka
wieczne szczęście czeka
weź wszystkie koniecznie
będziesz żył wiecznie
avatar
Też myślałam, że niema,lecz trzy dni temu zmarł mój bliski przyjaciel, w więc trudno mi dalej wierzyć ,że nie ma.
avatar
Naturalnie coś jest .
Ale czy to epidemia czy bardziej zjadliwa grypa sezonowa.
Kiedy zaczyn a się epidemia ?
Bo np w 2003 roku była grypa jelitowa która pochłonęła nawet 200 tys ludzi .
avatar
Jednym z wielu różnych skutków II wojny światowej była powszechna w Europie gruźlica. Masowe każdego roku rentgenowskie prześwietlenia płuc (obowiązkowe np. dla nauczycieli) plus obowiązkowe szczepienia spowodowały, że już w latach 70-tych ub. stulecia choroba ta znikła z przestrzeni publicznej. Dzisiaj - w wyniku zaniechania szczepień - na gruźlicę choruje coraz więcej ludzi
avatar
Szczepienia przeciwtężcowe, szczepienia przeciwko wściekliźnie, szczepienia przeciwko ospie były standardowymi metodami z a p o b i e g a n i a wielu chorobom. Kto z Polski wyjeżdżał na kontrakty do Libii, do Iraku, gdzieś na morza południowe czy w tropiki, podlegał obowiązkowym szczepieniom, które go chroniły przed zarażeniem.

Ale na co nam dzisiaj jakaś głupia profilaktyka??

Ile milionów złotych kosztuje dzisiaj nas każdy dzień sparaliżowania gospodarki i leczenia chorych z covid-19??
avatar
Przez wiele lat wraz z Rodzicami jako dziecko mieszkałam w sanatorium przeciwgruźliczym k. Gdańska. Tato przez -naście lat uczył tamtejszych kuracjuszy w przysanatoryjnym LO. Korzystaliśmy z sanatoryjnej stołówki, pralni i sklepu, chodziliśmy do sanatoryjnego kościółka, leczyli nas sanatoryjni lekarze, mieliśmy codzienny kontakt z otwartą gruźlicą. Na terenie sanatorium były czytelnia, świetlica, boiska do siatkówki. Mieliśmy wielu rówieśników szkolnych - dzieci sanatoryjnych sprzątaczek, pielęgniarek, kierowców, wychowawców, lekarzy, administracji sanatoryjnej itd., itd.

Nie pamiętam n i k o g o, kto z nich zachorowałby na gruźlicę.

W N I O S E K

Mniej tego dookoła jarmarku a więcej szczepień!!

(patrz nagłówek)
avatar
Nie ulega żadnej wątpliwości, iż znaleźliśmy się w łapach obłąkanych choć działających z premedytacją covidowych khmerów.
Jest to kolejna wersja faszystowskiej bolszewii, ukrywającej się pod atrapą demokracji i wszechobecnej propagandy, która pod przykrywką covid1984 przeprowadza globalną operację mającą jej dać już tym razem całkowitą władzę nad nami i światem.

Oszołomione owce i barany są przekonane, iż dzieje się to w trosce o ich dobro.
Psycho-inżynieria dba, aby utrzymywać globalne stado w stanie strachu i psychozy, bo wtedy można tym stadem o wiele łatwiej manipulować i powodować, że szaleńcze projekty tych psycholi będą akceptowane i uznawane za coś normalnego.
Znaleźli już na to frazę - Nowa Normalność.

Pod pretekstem ochrony naszego zdrowia wprowadzają terror sanitarny, którego jedynym celem jest zamach na naszą wolność, zniszczenie klasy średniej niczym kułaków w ZSRR i poddanie nas całkowitej kontroli. W ich rękach są media a politycy są ich posłusznymi marionetkami globalistycznej kliki.

Chcę przypomnieć tym jeszcze nie do końca zaczadzonym, że najbardziej upiorne projekty inżynierii społecznej jakimi były państwo marksizmu czyli ZSRR jak i jego lustrzane odbicie hitlerowskie Niemcy mieli rzesze swoich naukowych "ekspertów" popierających ten zbrodniczy obłęd. Jednak nawet z tymi "expertami" nie dali by rady gdyby nie poparcie rzesz zwykłych ludzi zaczadzanych systematycznie tymi obłędnymi wizjami i propagandą.
avatar
Liczby są najlepsze -
Kiedy zaczyna się epidemia ?
W naszym rozumieniu - to może jedna osoba na dziesięciu ?
A może 1 na sto lub jedna na tysiąc ?
A może jedna na 10 tys .
Ale w tym wypadku mamy jakiś ułamek promila - (co tez jest niepewne). Za to masę osób zmarło ponad normę z powodu lokowana.
W definicji jest też że epidemia to masowe zachorowania ponad normę .
avatar
Tez tak myślałam … po co?
Póki nie dotyka kogoś z najbliższych...zmieniłam zdanie Rozarze. Jestem właśnie po pierwszej dawce szczepionki. Co ma mi zaszkodzić to i tak zaszkodzi, a ja chcę polecieć do Polski i przytulić córkę i wnuka. Choćby po to...Serdeczności :)
avatar
Atram - system jednak zadziałał - zmusił wykorzystując miłość do dzieci.
Dla mnie wyjątkowo nikczemne .
avatar
Rozarze, w moim zawodowym środowisku nikt już nie lekceważy tej choroby. Obecnie tak duży przyrost chorych i tyle osób przechodzących ciężko. Nawet ci, którzy przeszli w miarę lekko, pozostają ze zmianami w organiźmie ( np. nie wraca węch i smak od 3 miesięcy; kłopoty z kondycją, swobodnym oddechem, wysokim pulsem, tzw. mgła covidowa z lukami w pamięci... etc...).
Sporo młodych bez chorób współistniejących... No i nie jest wesoło. Ja sama mam za uszami obawę, że i mnie trafi któregoś dnia, bo miałam i mam kontakt ze wszystkimi w pracy i z gośćmi z zewnątrz, bez możliwości izolowania się.
W mojej pracy nikt już nie żartuje z covid. W prywatnym otoczeniu też coraz więcej chorych i coraz więcej młodych przechodzących ciężko, z koniecznością szpitala,tlenu, czy osocza ozdrowieńców.
Oby w szpitalach nie zabrakło łóżek.
avatar
Droga Gruszko
Nasze postrzeganie ma wyjątkowo nieadekwatny wymiar .Czyli pojedyncze przypadki decydują o naszym stosunku do zjawiska .
Ale jeżeli zaczniemy liczyć oraz profesjonalnie analizować wyjdą nam bzdury i dezinformacja.
Gdybym zapytał Ciebie powiedzmy pięć lat temu kiedy zaczyna się epidemia ? Jeden zmarły na pięć osób ? A może jeden na dziesięć ? A może jeden na sto lub tysiąc. No to bys odpowiedziała że no jeden na dziesięciu lub na sto - MAX ! Ale statystyka mówi wyraźnie że umierają osoby które miały umrzeć oraz niespodziewane przypadki ,których jest mikro mało.

Przestraszyli Cię i masę innych ludzi .

Prosze odpowiedzieć na pytanie - kiedy zaczyna się epidemia ? No kiedy ? Takie rozważania pomagają przekonać się że zostało się oszukanym . Pozdro .
avatar
Postanowiłam dodać po kilku miesiącach od opublikowania utworu garść faktów.
Otóż sezon wakacyjny trwa, a naszą pewność, że z paszportem covidowym nie utkniemy na kwarantannie, można wrzucić między bajki. przykładem dwójka Polaków z paszportem covidowym na Cyprze https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/jak-turysci-z-polski-utkneli-na-cyprze-po-tescie-na-koronawirusa-list-do-redakcji/gbpwt27,07640b54

Chciałam zwrócić uwagę, że w czasie kwarantanny nie można zamówić tańszych noclegów tylko takie, które są przewidziane prawem.
© 2010-2016 by Creative Media