Text 69 of 83 from volume: Populus dixit
Author | |
Genre | history |
Form | prose |
Date added | 2021-04-10 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1281 |
Myślałam, że uściskam, ponieważ odnawialna żałoba jest zawsze ponad podziałami.
Myślałam...
Jednak po lekturze tych samych (od)komentatorów opadła mi prawa gałązka :( Czyli - dłoń oraz roztrzepotało się dziurawe - od urodzenia - serducho, dlatego w każdej chwili mogę zameldować się u św. Piotra :-D
Przynajmniej dobrze, że całe to rozdyskutowane towarzystwo już cokolwiek leciwawe...
(Bez)owocnych zatem waszych dalszych rozmów: towarzysze i (ł)obywatele... (Władysław Gomułka)
W związku z niniejszym: Trzymajcie się ciepło oraz poręczy ;-)
Pytał, co należy robić z tą raną. Można rozdrapywać, jątrzyć, wtedy bardziej krwawi, można ją zasłonić, udawać, że jej nie ma - ale przecież zasłaniana pozostaje. Można przyjąć postawę człowieka niegodną, można ją wyśmiewać, można z niej szydzić. Wszystko można, ale czy się godzi? - mówił biskup.
Dziś, 11 lat po tej katastrofie, stajemy się narodem coraz bardziej wewnętrznie skłóconym, wojującym ze sobą, narodem pobitym - zauważył. Nawiązywał w tym kontekście do słów kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w kazaniu mówiąc o postaci Łazarza umierającego z głodu, którego rany lizały psy, wskazywał, że szlachetnym zadaniem jest "lizać rany człowieka pobitego, leczyć naród, leczyć ludzi".
Zaczęło się majestatycznie i empatycznie; komentarze uczyniły to co zrobiły psy z ciałem biblijnej królowej Jezabel z Tyru (2Krl 9, 30-37)
Nie wchodzę w meritum tekstu, wszak moim zdaniem skromnej publicystki, mocno naciąganym [bo chyba o przyczynach tragedii to wie sam Najwyższy] i na dodatek antydatowanym, gdyż niby skąd oraz dlaczego takie odwoływanie się do rzekomych memnuarów sprzed 11 lat, to jeszcze na dodatek napisanych z gramatycznymi błędami!
Z tych wychwytanych, zresztą przeczytanych pobieżnie, nie ma czegoś takiego jak "przekonywujący". Bo albo:
a) "przekonujący"
bądź
b) "przekonywający"
Wszak limeryckowy guru-redachtor tropi jedynie przecinki, inne lapsusy osobliwie uchodzą jego wyostrzonej, lecz wyłącznie na jedną stronę północno wschodniego wiatru, uwagi ;-)
"doprecyzowanie regulaminu (tematyka polityczna)
W związku z tym, że prośby o nieporuszanie tematów politycznych oraz niekomentowanie zachowań/poglądów osób publicznych są nieskuteczne, doprecyzowany został regulamin:
"Teksty muszą mieć charakter utworu literackiego. Nieakceptowane są teksty stanowiące manifest poglądów politycznych autora, obraźliwe dla wyborców jakiejkolwiek opcji politycznej bądź dokonujące oceny postępowania osób publicznych"."