Go to commentsZiemski raj 2
Text 67 of 97 from volume: Satyriady
Author
Genrepoetry
Formepigram / limerick
Date added2021-04-11
Linguistic correctness
Text quality
Views975

(po siedmiu latach wiersz dalej aktualny, został tylko zmieniony i dostosowany do dzisiejszej współczesności)


Z dobrej zmiany ministrowie

robią cuda, co się zowie,

więc odrzucaj smutki, troski.

Raj obiecał Jarek boski.


Polityków masz już dosyć?

Chciałbyś tyłki im batożyć?

Porzuć smutki, porzuć troski.

Ukoi cię Jarek boski.


Nie chce ci się protestować,

wolisz wywczas zaplanować?

Czynisz dobrze, po co troski.

Forsę da ci Jarek boski.


Ja nie piszę satyrycznie,

niepoważnie czy krytycznie.

W Polsce życie, bądźcie pewni,

Jarek boskie nam zapewni.


  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tragiczne jest to, że Jarek uczynił ze swojego dramatu narzędzie polityczne. Będąc w pogłębionym poczuciu winy, przerzucił ją na Naród. Który teraz, żeby utrzymywać się w urojeniu męczeństwa, a także płytkiej megalomanii, drąży temat.
Cóż, wziąłem w tym udział, bo też się czuję Polakiem.
Wiersz satyryczny, oddaje rzeczywistość. Jednakowoż, czy my będziemy się dalej tylko posiłkować komentarzem?
Ostatnim złem byłoby zlinczowanie. Pro publico bono. Oni, czyli wspomniany przez Ciebie Jarosław, tylko na to czekają. Umarli za życia. A teraz szukają potwierdzenia swojego obyczaju. Nie wiem do czego to im jest potrzebne. Mogę się tylko domyślać. Tak głęboko się nie zanurzę.
Wybacz, nie daję ocen. Podoba mi się ten sarkazm. Ale, naprawdę, cóż...
Kończę piwo i idę spać.
avatar
Oj, śmiem wątpić. Jarkowi samemu boski raj się zawala i pomału w deprechę popada... to jak ma myśleć o Polsce?

Chyba ma być — ich batożyć?
avatar
Będę czuł się całkiem w dechę,
gdy wodzuś wpadnie w deprechę.
avatar
Arcydzieło - co czego potrzebne? Do władzy. Władzy i pieniędzy. Jak inaczej ludzie prostaccy, często bez wykształcenia, pomocnicy aptekarzy, cukiernicy, sprzątaczki - otrzymaliby stołki wiceministrów czy członków rad nadzorczych spółek skarbu państwa? Trzymają więc się tego poazurami i zębami, bezgzględnie posłuszni wucowi, od którego są całkowicie zależni.
avatar
Czy to im naprawdę jest potrzebne? Na szczęście to nie mój problem.
Jak sprzątaczka może się spełnić w roli wiceministra?
Ludzie są nieszczęśliwi i wciąż nie wiedzą dlaczego.
Mnie to nawet bawi. Bo znam finał. Tyle było przykładów z w historii. Tylko kto się interesuje historią? Interesuje ich dogmat, w związku z którym modelują ją sobie jak chcą. A właściwie robi to za nich wódz. Tak, masz rację. Oni nie są zdolni do twórczych działań. Mogą się tylko czołgać jak dżdżownice. Bardzo zróżnicowany, piękny i interesujący ten świat.
A może być nawet tak, że jak Jarek wybuchnie przed kamerami, to będziemy mogli podziwiać przepiękny widok oddzielenia się człowieka od demona. Proszę nie regulować odbiorników.
avatar
Arcydzieło, nie licz na to, że Jarek pęknie przed tivi jak już przysłowiowa, pękająca parówka.Nie oddzielisz u niego demona, gdyż on nim jest.
Ale doczekamy czasu, kiedy wróci normalność i demony zostaną przegonione.
avatar
Michalszko, nie będę płakał, kiedy Jarkowi boski raj się zawali. Przeciwnie.
Na razie jednak napisałem jemu powyższą laurkę. Niech ma ;)

PS. "im batożyć" czy "ich batożyć" - obie wersje są poprawne (komu? - im; czyje? - ich).
avatar
Trzymam Cię za słowo, Janko,
tak się stanie o poranku.
Nie wiem kiedy, lecz nadejdzie
ten poranek. I tak będzie.
© 2010-2016 by Creative Media