Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2021-04-15 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1106 |
Gdy wiosną cierpi ciało i płacze rzewnie sfrustrowana dusza, wówczas warto odwołać się do ziół przewianych smugą kadzidła ze święta Matki Bożej Zielnej.
Recepta pochodzi od śp. dra n.med. Zofii Riesser-Augustyn [+ 1977] jednej w swoim czasie najlepszych gastrologów krakowskich.
W świetle powyższego:
a) wziąć po 100 g ziela krwawnika, korzenia rabarbaru [rzewienia] liści senesu i kory kruszyny;
b) 150 g ziela dziurawca;
c) dwieście gramów ziela mięty pieprzowej;
d) dwadzieścia gramów ziela centurii (tysiącznika);
e) sto pięćdziesiąt gramów ziela jemioły, liścia pokrzywy, liścia ruty;
f) sto gramów ziela skrzypu, koszyczków rumianku, liścia melisy,
które należy zgodnie z wyżej podaną kolejnością dokładnie wymieszać ręką w czystym płóciennym woreczku po czym tę sporządzoną przez siebie mieszankę przesypać do innego, też czystego płóciennego woreczka, przewiązanego bawełnianym kordonkiem.
Każdorazowy napar przygotowuje się odmierzając zioła łyżeczką [jedną od herbaty] oraz zalewając pół kwaterką wrzącej wody [najlepszy do tego celu gliniany garnuszek]. Po około 10 minutach popijać tę mieszankę 3-4 razy dziennie przed- oraz podczas posiłku.
Wymieniony zestaw można też zaparzać w termosie, stosując na półtorej kwaterki wrzącej wody 3 łyżeczki wyszczególnionych ziół; wtedy zapas przy zachowaniu odpowiedniej temperatury wystarczy na cały dzień.
Uwaga: w tym przypadku nie można w żaden sposób po swojemu eksperymentować poprzez wzbogacanie jej bądź redukowanie wymienionych składników, gdyż w przeciwnym razie cała ta wyszczególniona wyżej kompozycja straci swoją leczniczą siłę. A przecież my mamy czuć się dobrze :)