Author | |
Genre | mystery & crime |
Form | article / essay |
Date added | 2021-04-29 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1140 |
Znikł wprawdzie mój tekst, lecz temat wciąż – również czy przede wszystkim na Forum – aktualny.
https://www.publixo.com/forum/0/tid/161
Trudno zaprzeczyć, że mało kto, względnie nikt, chce być minusowany. Niemniej, w PubliXowym przypadku, to tu w całej okazałości prezentuje się miałkość, jeżeli nie gorzej tych (naj)głośniej w osobistych protestach rozwrzeszczanych. Dlaczego? Ponieważ owe „minusy” są stawiane we wszystkich społecznościowych mediach stosujących zresztą oraz po swojemu nie raz i nie dwa swoiście pojętą cenzurę i jakoś nikt z tego tytułu specjalnie się nie procesuje.
Złowrogo za to pobrzmiewają groźby pod adresem ukrytych pod pseudonimami „minusujących” użytkowników. Czyżby znowu powrócił casus „befany” z 2016 roku, która – zaakcentujmy – stosowne protokoły z przeprowadzonych wówczas ustaleń, posiada. I w każdej chwili gotowa jest je – komu potrzeba – udostępnić.
A na marginesie; po nałożeniu na mnie blokady przez pewną publixową uzytkowniczkę (odwzajemnilam blokadę), w cudowny sposób skończyły się minusy przy moich komentarzach. ;))) Znamienne... ;)
Na skargę do Lotty ktoś udał się :))) Toż skrypt, którym Lotta zarzadza ma wbudowane minusy, więc co zrobi Lotta? Ciekawe... ;)))
Najlepsze jest to, iż ci, co niegdyś, szyderczo rechocąc, wstawiali te swoje czerwone znaczki, teraz protestują tak, jakby ktoś naruszał ich "osobiste dobra".
Radzę życzliwie: do "prekuratora" z ichnią krzywdą! Zwłaszcza, kiedy czyni się wokół siebie taką "sonderbare Selbstreklame" oraz "rozmawia [?] mailowo" z... Bo pewnie Admin pisać nie umie, a przy okazji jest głuchoniemy?
A mnie mogą spokojnie cmoknąć ... ;)))
Serdecznie :-)