Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-05-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 809 |
Są tacy miłośnicy takiego teatru,
Co to kiedy skończy się spektakl,
Zawsze pchają się za kotarę,
Całują aktorów, obejmują wszystkich,
Zagadują muzykantów:
- I skąd-eście tutaj
Taborem swoim przyjechali?
- A z daleka. Jeszcze niedawno-śmy byli chłopami
Pańszczyźnianymi u pana
I graliśmy tylko dla niego.
Teraz żeśmy ludzie wolni;
Kto nas zaprosi i poczęstuje,
Ten dla nas dzisiaj gospodarzem!
- No, to-ście dobrze zrobili,
Mili nasi przyjaciele!
Już dosyć-eście panów swoich nacieszyli -
Pora teraz chłopków naszych weselić!
Ej, tam! Zuchu, przynieś-no, a żywo!
Słodkiej wódeczki! Naleweczki jakiej!
Herbatki! Beczułkę piwa
Cymlańskiego - i to na jednej nóżce!
I rzeka napitków wszelakich
Leje się do późna -
Bardziej szczodra niż ta pańska -
Byleby tylko trupę wędrowną
Jak się patrzy po słowiańsku ugościć.
Pisownia literackiej polszczyzny jest regulowana ściśle określonymi zasadami.
Jakie zasady regulują pisownię różnych polskich dialektów?
Stylizacja językowa na zagraniczną dawną chłopskość to dla tłumacza szczególnie trudny orzech do zgryzienia, bo co byś nie wymyślił, nic nie będzie tak naprawdę TOŻSAME z tym, co jest w oryginale
/wraz z północno- i południowokresowymi/
plus minus kilkanaście dialektów
to ile takich dialektów jest w 55 razy większej od Polski Rosji??
600? 700?
ratings: perfect / excellent
Od stuleci leją się procentowe napitki i leją, zwłaszcza wódka... bo biez wodki nie razbieriosz. ;)