Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-05-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 750 |
Pamięci Sebastiana
mówili możesz być gwiazdą
z każdym dniem świecić jaśniej
człowiekiem który zamalował niebo
niebieskim kolorem oczu matki
wolałem z patyków układać światło
snów i drzew oślepionych słońcem
bawić w rycerza jak zdobywa świat
mieczem z piasku w zbroi z letniego deszczu
teraz gdzie jestem wspomnij
nie płacz już nie przyjdę
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)
Klimat zbudowany na świetnych metaforach.
Nieszablonowych i trafiających emocjonalnie.
dziękuję Puszczyku
Taki wiersz może śmiało robić za poetyckie epitafium.
ratings: perfect / excellent
bez żadnej wzmianki na temat jego zabójcy
to kreowanie sztucznej rzeczywistości.
Kiedy tak stoimy nad wczorajszym grobem, opłakując 11-letniego Sebastiana, za plecami czujemy oddech jego oprawcy