Text 45 of 255 from volume: miszmasz
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-05-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1196 |
Polityk Felek z osady Trzmiele,
co tydzień bywa na mszy w Kościele.
Modlić to on się nie umie;
lecz widzi go wielu w tłumie
- tym też opinię pod siebie ściele.
Wielu klęczących przed obrazami,
to obłudnicy z fałszywą maską.
Na co dzień żądni władzy, oklasków,
chcą błyszczeć klasą, będąc klaunami.
ratings: perfect / excellent
Znikną wasi przyjaciele -
Wie to każde cielę!
Tylko ludzie podli,
Rączki co składają,
Gdy zaraza w kraju.
ratings: very good / excellent
Czyżby to wynikało z zazdrości, że ów modli się nie do niego?
Tak samo jak rozpoznaje ich każdy Czytelnik "Pisma świętego" (patrz Mt. 23)
Obłuda w kościele przed ołtarzem to ta sama obłuda poza kościołem i ołtarzem: na tłumnych ulicach i w 4 ścianach zacisza domowego.
Polecam w tym temacie lekturę genialnej 19.wiecznej powieści "Ród Gołowliowych" Sałtykowa-Ssiedrina (w moim tłumaczeniu rzecz dostępna także tutaj na publixo.com)
O obłudzie
pisał też Molier w swojej komedii pt. "Świętoszek";
pisał o niej Gogol w powieści "Martwe dusze";
u nas pisała o tym Gabriela Zapolska w sztuce pt. "Moralność pani Dulskiej";
etc., etc.
więc gdyby ktoś wciąż JESZCZE nie rozumiał, kim są faryzeusze, jest od kogo się uczyć
ratings: perfect / excellent
Tak, w kościołach najwięcej jest obłudników. Prawdziwie wierzących i dobrych ludzi tylko garstka.