Text 46 of 255 from volume: miszmasz
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-05-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1155 |
Pawełek, sen Felka z Kaczej Góry,
nareszcie ujęty w mocne sznury.
Śpiewać będzie głosem kastrata,
od kiedy to zgodził się zbratać
z kimś, kto mu już nadał miano rury*.
...
Słowne zamiary komedianta,
są jak pożyczki bez gwaranta.
Zawsze ich celem prywata
- błysk szmalu, wygodna chata.
ratings: perfect / excellent
Miano "rury"
Rok ponury
Nosił który?
Ona:
Jakieś bzdury!
Plotek fury!
Z czworgiem figurantów
Kupa jest dewiantów.
Folwark -
A bez kantów?!
Bredzisz coś znów pan tu!
Istny parkur:
Osły ryczą,
Świnie kwiczą,
Owce i barany...
Jezusie kochany!
- mam o nim złe zdanie, jako polityku ..
/chyba w chwili pomroczności jasnej/
powiedział:
Jak zostanę politykiem, to naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie "szmato"!
??
ratings: perfect / excellent