Text 66 of 157 from volume: Fraszki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-05-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 896 |
Leżał skrajnie wyczerpany,
gdy o uszy się obiło:
„Powtórzymy, mój kochany”?
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-05-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 896 |
Leżał skrajnie wyczerpany,
gdy o uszy się obiło:
„Powtórzymy, mój kochany”?
To korzeń dygnie i dniem i nocą.
ratings: perfect / excellent
O wciurności...
ratings: perfect / excellent
Tak go babsko wykończyło.
Przypomniał mi się stary, bardzo wulgarny erotyk z przełomu 1965/1966 roku. Miałem wówczas pierwszą w życiu wartę na dość oddalonym posterunku. Nudy okropne, wokół ani żywej duszy. W budce wartowniczej wisiała jakaś instrukcja z wykazem obowiązków. Tył instrukcji nie był zapisany. A że miałem przy sobie jakiś przyrząd do pisania, to dałem upust swoim talentom. Wiersz ten funkcjonował w całym wojsku przez kilka dziesięcioleci jako anonimowy, bowiem nigdy nie ujawniłem, że byłem jego autorem.
Też myślałem o 4. wersie, ale stwierdziłem, że czytelnicy są domyślni, więc nie jest potrzebny.
PS. Co do Twojej wczesnej poezji koszarowej - nie pomyślałeś o potomnych. Po kilku wiekach eksperci napiszą "autorstwo przypisywane Jankowi Anonimowi" ;)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Gdy usłyszał poprzez ściany:
- Nieźle młodej odwaliło!
Jej chłop wita się z mogiłą!