Tekst 66 z 157 ze zbioru: Fraszki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-05-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 881 |
Leżał skrajnie wyczerpany,
gdy o uszy się obiło:
„Powtórzymy, mój kochany”?
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-05-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 881 |
Leżał skrajnie wyczerpany,
gdy o uszy się obiło:
„Powtórzymy, mój kochany”?
To korzeń dygnie i dniem i nocą.
oceny: bezbłędne / znakomite
O wciurności...
oceny: bezbłędne / znakomite
Tak go babsko wykończyło.
Przypomniał mi się stary, bardzo wulgarny erotyk z przełomu 1965/1966 roku. Miałem wówczas pierwszą w życiu wartę na dość oddalonym posterunku. Nudy okropne, wokół ani żywej duszy. W budce wartowniczej wisiała jakaś instrukcja z wykazem obowiązków. Tył instrukcji nie był zapisany. A że miałem przy sobie jakiś przyrząd do pisania, to dałem upust swoim talentom. Wiersz ten funkcjonował w całym wojsku przez kilka dziesięcioleci jako anonimowy, bowiem nigdy nie ujawniłem, że byłem jego autorem.
Też myślałem o 4. wersie, ale stwierdziłem, że czytelnicy są domyślni, więc nie jest potrzebny.
PS. Co do Twojej wczesnej poezji koszarowej - nie pomyślałeś o potomnych. Po kilku wiekach eksperci napiszą "autorstwo przypisywane Jankowi Anonimowi" ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Gdy usłyszał poprzez ściany:
- Nieźle młodej odwaliło!
Jej chłop wita się z mogiłą!