Orwella?! W Polsce średnia krajowa niczego nie czyta.

N i c z e g o !

Po co czytać?? Wszystkiego się przecież dowiesz jak nie od straganiarki to od kolegi-kierowcy /którzy też niczego nie czytają/.

Jak za czasów przed wynalezieniem pisma WIEDZA przekazywana jest metodą "jedna baba drugiej babie" lub/oraz przez tzw. głuchy telefon.

Efekt? Straszna ignorancja, od której włos siwieje!

Człowiek /choćby miał serduszko anielskie/ zanurzony w niewiedzy jest groźny nie tylko dla siebie samego - on jest niebezpieczny dla wszystkich

od igły jeszcze nikt nie zdurniał
orwella dawno nikt nie czyta

(patrz finalną konstatacja)

i dlatego jesteśmy - od zawsze na zawsze - w takiej czarnej dupie

Upaprani /dzisiaj/ strachem pierwotnie zostali /na etapie podstawówki/ ubabrani niewiedzą.

To brak wiedzy rodzi eskalujący, instynktowny, zaćmiewający rozum lęk, obawy, strach - i w apogeum panikę, która jak lawina zabija całe tłumy

Emilio to Ty nie czytasz Orwella .
Martinie - czy u Niemców tak samo grosz się sypie jak u nas na tą pseudo pandemię ?
W pełni zgadzam się z przekazem.
A to że, chcą dzieci szczepić, które zupełnie nie chorują to jest zgroza.

Rozar ma rację, to Ty Emilio nie czytasz niczego, nie wypowiadaj się za wszystkich. Nie masz czasu czytać bo musisz się popisywać swoja mądrością pod każdym wierszem, tak jak byśmy tych wierszy nie rozumieli. Czasami się ośmieszasz ,bo autor miał co innego na myśli ,a Ty nie zrozumiałaś wiersza.Czasem,komentujesz wiersze, które są tu już parę lat czy Ty już zupełnie nie masz co robić. Zapewniam Cię ,że my rozumiemy wiersze i nie potrzebujemy żeby je ktoś nam tłumaczył.

Komentujący komentarze
są jak przekupki na bazarze
- im któraś głośniej gardłuje;
tym też ważniejszą się czuje.
Elita mędrców swoich marzeń.

Dziękuję za komentarze, oraz komentarze do komentarzy. Chyba najmniej przyjemna jest totalna nuda olana olewaniem :)

Rozarze,
bawarsko-niemiecka rzeczywistość to komedia pomyłek i rzeź niewiniątek. Dług publiczny wzrasta o około 8000 Euro na sekundę i niebawem osiągnie 3 biliony!!!

Corona wszystko rozgrzesza, wszelkie nadużycia i machlojki. Roczny budżet pochłonie ok. 100 Miliardów dodatkowego długu. Jak długo można finansować bezrobocie spowodowane plandemią.

Inflacja zaczyna powoli galopować, prąd najdroższy w Europie, 70% podatku w paliwie, nieruchomości osiągają astronomiczne ceny...

A Niemcy, jak to Niemcy, zdyscyplinowani i potulni jak baranki. Marudzą, ale przy piwie. Iluzja niemieckiego dobrobytu, która krąży po Polsce, przyprawia mnie o ironiczny uśmiech.

Drobny przykład jak się nalicza rentę w Niemczech:

- przepracowanych lat = 45
- roczny dochód = 27.000 Euro
- postawa do obliczenia punktów = 40.000 Euro
- 27.000 / 40.000 = 0,675 punktu rocznie
- ilość zgromadzonych punktów =
45 x 0,675 = 30,375
- obecnie jeden punkt odpowiada ok. 34,50 Euro
- Renta brutto = 30,375 x 34,50 = 1047,93 Euro
- najmniejszy podatek od renty ok. 11,0 %

- Renta netto = 1047,93 - 115,27 = 932,65 Euro

Wynajęcie mieszkania na wsi = ok. 8 Euro / m2
bez kosztów ogrzewania i prądu!!!

Oto niemieckie szklane domy plus powolny upadek demokracji spowodowany plandemią. Quo vadis Made in Germany?

Serdeczności

No wreszcie, Germania chyli się ku upadkowi. Kolos na glinianych nogach nachlał się wreszcie emigrantami, LGBT i tanią siłą roboczą. Nie starcza na socjalne dla niepracujących emigrantów, na pensje dla dobrych polskich lekarzy, a system socjalny przypomina zmierzchanie kapitalizmu w kwiku przypominającym dorzynanie knura.
Chcieli być lokomotywą Europy, a zostali ciuchcią mknącą
w kierunku Putina, którego Makrela z mAkronem wręcz uwielbiają, bo liczy się zysk, a nie przyszłość Europy.
Wspólna Ewropa, to tylko przykrywka do robienia prywatnej kasy, pod auspicjami skorumpowanej Rady Europy.
Jak teraz od takich dziadów wyrwać reperacje wojenne?
Tylko patrzeć, jak zaczną polaczki emigracyjne tabunami wracać do starej ojczyzny. W Szwecji już się nie da żyć, a w Niemczech za niedługo.
Oto nadchodzi koniec IV Rzeszy, Nieudanego Cesarstwa Niemieckiego Nowych Czasów.
A my tutaj w swoim grajdołku mamy się zupełnie nieźle.
Pandemii nie wymyślili ekonomiści. Kto tak uważa, powinien się spytać w swojej rodzinie, czy czasami koń nie kopnął w dzieciństwie w główkę.
W Wilczurolandii wilki wyją do księżyca... wreszcie!
Kończy się Ojro, zacznie się "socjal" i to jest dziejowa karma.
j