Text 157 of 204 from volume: Wolna przestrzeń
Author | |
Genre | prose poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-08-07 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 923 |
Puszczanie kaczek
“Kaczka”…
Zapamiętale puszczają płaskie kamienie
Pęd i rotacja
Odbiciami od wody malują słoneczne aureole
I biegną do drugiego brzegu
Wystarczył jeden kamień odsunięty od grobu
Aby zakrzyczała moc wiary
- oni potrzebują pomocy
Dzieci z płyt grobowych biorą wygładzone kamienie
I puszczają “Kaczki” na wodach miłości
Przerzucając dusze do drugiego brzegu
Tutaj wszyscy puszczają “ Kaczki”
Barki Skalne
Podążające do Obiecanej Ziemi
Katastrofa :(
Lecą kaczki w niebie,
Lecą też nad miedzą.
Po co ja to piszę,
Diabli chyba wiedzą...
/czyli gdzie?/
wszyscy puszczają nie tyle kaczki
co bąki
Kaczki sobie puszczam,
Puszczam także bąki
Tam gdzie rośnie puszcza,
Kwitną świeże łąki.
Słonko pięknie świeci,
Szemrze cicho woda,
Rybak rzuca sieci...
ŚLINY CI NIE SZKODA??