Author | |
Genre | common life |
Form | prose |
Date added | 2021-09-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 813 |
- Ależ my przecież się śmiejemy nie dla samego śmiechu, - oponowaliśmy obaj. - Naszym celem jest satyra właśnie na tych ludzi, co nie pojmują czasów transformacji.
- Satyra nie może być śmieszna! - rzekł surowy ten człowiek i, pochwyciwszy pod ramię jakiegoś chałupnika-baptystę, którego pomylił ze stuprocentowym proletariuszem, zaprowadził go do swego mieszkania.
Zaprowadził, by opisywać nudnym słowem, zaprowadził, by go wstawić w 6-tomową swoją książkę pod tytułem: *A pasożyty nigdy!*
Wszystko, co tu zostało powiedziane, wcale nie jest wymysłem. Gdyby to był wymysł, wszak można go było dużo śmieszniej tutaj przedstawić.
Dajcie takiemu obywatelowi-alellujowcowi swobodę, to ten nawet mężczyzn zacznie odziewać w parandżę*), a sam już z samego rana będzie na swej trąbie grał hymny i psalmy, sądząc, że właśnie w ten sposób należy wspierać budowę tak dla nas wszystkich nowego socjalizmu.
I przez cały ten czas, kiedyśmy tworzyli naszego *Złotego cielca*, nad nami nieustannie unosiło się oblicze tego człowieka.
- A co, jak ten rozdział wyjdzie śmieszny? Co na to powie surowy obywatel?
W efekcie końcowym jednak postanowiliśmy:
a) naszą powieść napisać - o ile to tylko możliwe - wesołą;
b) a jeżeli tak się zdarzy, że surowy obywatel znowu powie, że satyra nie może być śmieszna - prosić prokuratora, by ten postawił temuż obywatelowi zarzut odpowiedzialności karnej z paragrafu, dotyczącego zabójstwa - i to siekierą z włamaniem.
Podpisali:
I. IlF, J. PIETROW
1931
.................................................................
*) parandża - długa czarna szata, szczelnie okrywająca ciało kobiet muzułmańskich
ratings: perfect / excellent
gdzie Wydawca tej książki pisze tak:
"Słynna satyryczna powieść I. Ilfa i J. Pietrowa po raz pierwszy świat ujrzała w 1931 r. Wszelkie humorystyczne perypetie jej bohaterów utwierdzają nas w przekonaniu, iż wszystko to, co przeszkadza ludziom w normalnym życiu, na całe szczęście zawsze kończy się krachem - i ląduje na śmietniku."