Go to commentsJesteś latem...
Text 1 of 1 from volume: wiersze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-09-12
Linguistic correctness
Text quality
Views440

nieśmiało na oścież otwieram ramiona

gdy lato gorące z pozornych niezdołań

obnaża swe zmysły drżące jak motyle

a dreszczem ostatnim ciało wnet przeszyje


palcami jak powój co treliaż oplata

z lubością smakuję treść pełnego lata

pośród malw różowych i groszków pachnących

łaknąć każdej chwili nim lipiec się skończy

łaknąc każdej chwili nim lipiec się skończy

i nastanie sierpień mamiący owocem

kaliny co wiosną kwieciem swym mamrocze

najczulsze wyznania zamykając w czerwień

bezwstydnie oddaję się boskiej Minerwie


zanim cierpkość głogów wkradnie się do duszy

a chmury wrześniowe zaczną się burmuszyć

wonny bukiet wspomnień uwieczniam wersami

wciąż letnia dziewczyna choć z chryzantemami

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Cieszę się, że ktoś jeszcze oprócz mnie bawi się w tradycyjną klasykę i nie stroni od częstochowskich rymów.

Tak trzymaj :)

Serdeczności
avatar
Liryka perfekcyjna,
w każdym wyrazie, w każdej literze bardzo świeża - i to na bogato
avatar
W tej lipcowej przepysznej aurze zagadkowy wieloznaczny tytuł "Jesteś latem..." może dotykać każdego lirycznego "ty"/każdego każdego/, chociaż to "ja"

z lubością smakuję treść pełnego lata
łaknąc każdej chwili nim lipiec się skończy

(vide stosowny fragment)

Co ciekawe, lato w wierszu nie jest wcale porą roku - jest stanem umysłu w fazie apoteozy dla życia. Kto raz zaznał takiego oświecenia, nigdy nie będzie żałował, że się narodził.

Taka na kolanach zachwytu dziękczynna postawa przeprowadzi każdego ciebie, który jesteś latem, przez najstraszniejsze doliny, kry i góry oceanu lodowatego
avatar
Rymy częstochowskie w takim kontekście są totalnym nieporozumieniem
avatar
Przepięknie malujesz słowami, wplatając uczucia pomiędzy wersami.
© 2010-2016 by Creative Media