Go to commentsdziś sprzedałem protezę serca
Text 62 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrecommon life
Formpoem / poetic tale
Date added2021-09-14
Linguistic correctness
Text quality
Views812

magia rozsadzała tętnice

krwawiła zaklęciami

jakich świat nie widział

ja widzę


pomiędzy światami


dziś neony lombardów przehandlują miłość

sprzedasz – kupisz tam wszystko

o proszę jest wczorajsza maska

na półkach już czysto

tylko

zakręcone życie pod zastaw


a diler śpiewa o bogu

na najbliższym rogu

koloratka brudna i gitara fałszywie strojona

biel na język i w drogę

w imię boże


ze śmiechu można skonać


popraw magię w najbliższym sklepie - monopolu

- pani da dwusetkę szczęścia

trochę w żyły chlusnę

świat jest piękny a na niebie wariuje haj-deszcz meteorów

a jutro...

jutro lombard czynny od ósmej


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jeżeli magię każdy głupi może sobie kupić już za najbliższym rogiem, to, panie prezydencie, jak ż?!
avatar
Jutro /każdy możliwy i niemożliwy/ lombard czynny już od 8:00

(vide pointa)

Bezbożny handel wszystkim, co popadnie, nawet protezami serca! - to już zmierzch wszystkich bogów... i zachód.

(patrz wszystkie nagłówki)
avatar
Kupisz ją wszędzie.
U dilera, księdza, czy w monopolowym.
A zastawić na nią w lombardzie świata można wszystko.
avatar
Nie chce się wierzyć... Świat jak u mrocznego Dickensa, choć mamy w naszym sercu Europy 3. tysiąclecie po Chrystusie...

Śpiewa diler o bogu
Bogu wszystkich nałogów
Na każdym rogu dziwka
W jej ręku flaszka piwka
© 2010-2016 by Creative Media