Go to commentsMoja poezja
Text 81 of 255 from volume: Arcydzieło
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-09-21
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views720

Moja poezja. Zginęła - inaczej.

Inny jest zapis. I już.

Coś ci podpowiem. Napij się piwa.

Bo względnej duszy ni rusz.


Bez względnej duszy. Bezwzględny wgląd. I obłęd ściemnia co rusz.

Bo w duszy Pola. Bez zbędnej róży. Bo pola pełne są róż.


Nagi skowronek, skąd ja to biorę? Nie nosi dzinsów, bo tchórz.

Strach go obleciał i nosi worek. Skrzydłami rusza co rusz.

Gęsto mieli młyn. A strach nie znika.

Strach z kapelusza i szmata na pustym rykowisku.



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media