Tekst 81 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-09-21 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 735 |
Moja poezja. Zginęła - inaczej.
Inny jest zapis. I już.
Coś ci podpowiem. Napij się piwa.
Bo względnej duszy ni rusz.
Bez względnej duszy. Bezwzględny wgląd. I obłęd ściemnia co rusz.
Bo w duszy Pola. Bez zbędnej róży. Bo pola pełne są róż.
Nagi skowronek, skąd ja to biorę? Nie nosi dzinsów, bo tchórz.
Strach go obleciał i nosi worek. Skrzydłami rusza co rusz.
Gęsto mieli młyn. A strach nie znika.
Strach z kapelusza i szmata na pustym rykowisku.