Text 208 of 255 from volume: Różne teksty
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-10-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 694 |
przestań się bujać w papciach z pomponem
jam sfilcowany skrzywiony żółto
drucik mój cienki lecz to nie koniec
spruty ja znacznie i wierny w słowie
leków nie biorę śpiewam ci twórczo
wyskakuj lubo z papci z pomponem
dziergasz i dziergasz swetry pieprzone
wybacz kochanie tak jest mi trudno
mój drucik lichy acz żarem płonie
niech twoje lico wnukom swym powie
sweterek dla was dokończę jutro
na gwałt wyjść muszę z papci z pomponem
pstryk bezpieczniki to w dobrym tonie
jam w ażurowych majtkach cichutko
twój drucik drutem grubszym już zionie
druga w nas młodość słonie błękitne
szczęściem miłości szturchają kłami
a teraz tańczmy nawzajem w sobie
bo jeszcze wiosna jeszcze nie koniec
ratings: perfect / excellent
Trwamy dzielnie niewzruszone,
Wiosna to czy jesień
W kratkę, w śnieżny deseń ;)
dopieprzając ostatnie wieczorki dziadkom i babkom w piątki - i wtorki