Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-10-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 955 |
niewinny uśmiech dziecka
szybka odpowiedź
bez zastanowienia
świtem
słońce dźwiga powiekę
zbudzi świat ludzi i zwierząt
osuszy ciężkie krople rosy
na dzbanuszkach konwalii
przycupnęła w cieniu drzewa
zbudzi nieszczery uśmiech bankiera
na biedzie się bogaci
leżeć krzyżem nie przebaczyć
ksiądz z ambony nieprawdę głosi
zbiera się z poganami
jedzą obiad drogimi sztućcami
w najdroższej chińskiej porcelanie
świetny pełen zimnego światła
ołtarz martwego bożka
uwielbiany obraz grzeszny
rasta wchodzi do miasta
chciałbym być dzieckiem
łagodnym prawdziwym
jak dotyk niemowlęcy
słyszę płacz łabędzi
co z nami będzie
żyjącym w kraju w obłędzie
uwielbiamy to co widzimy
Boga się wstydzimy
On kocha człowieka
nienawidzi naszych świąt
chorej na pokazowej świętości
słudzy grzech nieprawości
chciałbym być daleko
jestem tutaj całkiem obcy
niewolnik babiloński
jestem tutaj jak śmieć na ziemi
niepotrzebnymi grunge
ratings: perfect / excellent
to pokłosie surrealu, w jakim n a d a l żyje pokolenie lat 80-90-tych ub. stulecia. To wszyscy ci, co na transformacji ustrojowej przejechali się jak hr. Cyprian Zabłocki na mydle i przez całe dziesięciolecia
aż do dzisiaj
są wyłącznie na tzw. życiowym minusie jak nie na zmywakach w Londynie, to u klamki MOPS, GOPS, i innego jeszcze "Caritas".
To, panie prezydencie, jak żyć??
.................................
Bieda w tym, że żaden prezydent nigdy tego tekstu /ze zrozumieniem/ nie przeczyta
niewolnik babiloński
(patrz finalna konstatacja)
Jaka jest w europejskiej unijnej Polsce skala społecznego wykluczenia??
Blisko 5 milionów dorosłych Polaków nie wie, co to internet
(patrz tekst)
Słowem mamy u nas niezłe nad Wisłą i Odrą odjechane reggae
Ilość
w sztuce
nie-przek-ła-da-się
na jakość