Go to commentsPo cichu
Text 160 of 205 from volume: Garb
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-12-22
Linguistic correctness
Text quality
Views843

Epidemia zwięszyła uprawnienia władzy

A przez to ograniczyła naszą wolność

Dlatego zgodziliśmy się

Słysząc nieustanny potok śmierci


Nie zadaliśmy jednak

Podstawowych pytań

Sobie i im


Właśnie tak rodzi się tyrania

Po cichu i za przyzwoleniem


Milczeliśmy słysząc samobójstwo

Zaakceptowaliśmy cenzurę

Przytakujemy kłamstwu

Jest ciepło i mdło

Niczym  latem

Przed pamiętnym wrześniem


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Kiedyś ruszy z Giewontu lawina i wszystko zamiecie...
avatar
Pełzająca dyktatura dzień po dniu i rok po roku niezauważenie stopniowo zagarnia wszystko to, co w ciągu jednej godziny zawłaszcza rebelia - w obu przypadkach kończy się to s a m o s ą d e m.

Co to samosąd?

Popatrzmy na źródłosłów:

SAM SĄDZĘ

Sam sobie sądzę i, co jeszcze straszniejsze, sam feruję wyroki - i wymierzam karę.

Cytując "Biblię", powiemy:

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.

/Mateusza 7,1/
avatar
Właśnie tak rodzi się tyrania

(patrz centralną myśl)

Czy głośno, czy po cichu
Sądzi jeden tylko: Zdzichu.
avatar
Właśnie mamy samosąd władzy i to tej nawet nieokreślonej nad społeczeństwem.
© 2010-2016 by Creative Media