Go to commentsRozdział 19. Uniwersalny stempel /2
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2021-12-31
Linguistic correctness
Text quality
Views634

Walka, jaką naczalstwo *HERKULESA* toczyło z wydziałem komunalnym w sprawie nowej lokalizacji firmy, natchnęła Połychajewa na nowe teksty standardowe:


Nie jestem podwładnym wydz.kom.

P   o   ł   y   c   h   a   j   e   w


Czyście tam powariowali?

P O Ł Y C H A J E W


NIE  PRZESZKADZAĆ

P o ł y c h a j e w


Nie jestem waszym nocnym stróżem

naczelnik  *HERKULESA* Połychajew


Hotel należy do nas. Kropka

P  O  Ł  Y  C  H  A  J  E  W


Dobrze ja znam te wasze sztuczki

P  o   ł   y   c   h   a    j   e   w


I łóżek nie oddam i  umywalek

P o ł y c h a j e w



I serię tę zamówiono w trzech kompletach. Wojna była przewlekła, i przewidujący naczelnik nie bez podstaw obawiał się, że jeden zestaw może nie wystarczyć.

Następnie zamówiono pieczątki dla potrzeb wewnętrznych *HERKULESA*.



Zapytajcie Sarnę Michajłowną

P  O  Ł  Y C H A J E W


Nie zawracajcie mi głowy

P  o  ł  y  c  h  a  j  e  w


Szybko to tylko na cmentarz

naczelnik Połychajew


Mam was wszystkich w /poważaniu/

P   O   Ł  Y   C   H   A   J   E   W


Twórcza myśl naczelnika nie ograniczała się, ma się rozumieć, wyłącznie do strony administracyjnej; jako człowiek szerokich horyzontów, nie mógł ignorować problemów polityki bieżącej. Dlatego zamówił pomysłowy uniwersalny stempel z treścią, nad którą głowił się dobre kilka dni. Była to cudowna kauczukowa myśl, jaką mógł zastosować w każdym dowolnym przypadku, a mimo to dawała możliwość natychmiastowej reakcji na wszelkie hipotetyczne wypadki, jednocześnie zwalniając go z konieczności każdorazowego męczącego myślenia. Stempel był tak wygodnie skonstruowany, że wystarczało wypełnić pozostawione na nim wykropkowane miejsce, żeby otrzymać zawsze aktualną rezolucję. Oto jej treść:



W odpowiedzi na .........................................................................................................................


my, herkulesowcy, jak jeden mąż jednomyślnie gwarantujemy:


a) poprawę jakości korespondencji służbowej;

b) zwiększenie wydajności pracy;

c) nasilenie walki z biurokratyzmem, absencjami w pracy, kumoterstwem oraz lizusostwem;

d) likwidację spóźnień w pracy i świętowania w firmie imienin;

e) zmniejszenie wydatków na kalendarze i portrety;

f) ogólny wzrost aktywności w związkach zawodowych;

g) odmowę uczestnictwa w świętach Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy, obchodach Świętej Trójcy, chrzcin, ślubów, świąt Kurban-Bairama, Jom Kippur, Ramadanu, Purim i in. religijnych świąt;

h) bezwzględną walkę z niedołęstwem, chuliganerią, pijaństwem, utratą własnej twarzy, brakiem kręgosłupa moralnego itp., itp.;

i) 100% udział w szeregach Towarzystwa *PRECZ Z RUTYNĄ NA DESKACH OPERY*;

j) stuprocentowe poparcie dla produktów z soi;

k) kompleksowe przejście produkcji eksportowej na alfabet łaciński,


a także wszystko to, co będzie niezbędne w przyszłości.




1931




  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Niezwykły potencjał twórczy miał ten Połychajew.
avatar
Połychajew czyli rozochocony przypomina mi niektórych szefów z tą różnicą, że im się nawet nie chce wymyślać pieczątek z napisami.
avatar
Tak. Też mam takie wrażenie, że to bardzo współczesna nie do zdarcia narracja :(

Niereformowalność ludzkich postaw i zachowań może cieszyć jedynie wtedy, kiedy człowiek zachowuje się po ludzku, czyli przyzwoicie. Niestety, "Złoty cielec" nie o takich bohaterach nam tutaj opowiada ;(
© 2010-2016 by Creative Media