Go to commentsRatlerek przebrany za dobermana
Text 67 of 91 from volume: PAMIĘTNIK SKLEROTYKA
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2022-02-10
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views784

Truizm: są dwa światy naszego przebywania: realny i PiS-owski. Sprowadzając rzecz do psich ras, jeden ujada dyszkantem, drugi ma stentorowy głos. Mały jest przygłuchy, więc się upewnia, czy jego szczekanie słychać dostatecznie wyraźnie i robi to bez przerwy, duży jest powściągliwy: warknie raz i małego nie ma, lub włazi do budy wołając kumpli na odsiecz. A wtedy nie ma zmiłuj, bo większy jest zajazgotany na amen.


Niewielki ma się za lepszy sort, prawie rodowodową kamarylę, niemal ekskluzywne grono z metryczkami. Tak zadecydowały masy ogoniastych kurdupli; z masami nikt jeszcze nie wygrał.

*

Bułhakow stworzył groteskowe opowiadanie o uczłowieczeniu pieska za pomocą przeszczepu martwego mózgu ludzia. W ten sposób ze zwykłego kundla powstał obywatel o nieinteligentnych parametrach wściekłego konfidenta i komunisty. Kapował na wszystkich, którzy mu pomogli. Profesora, który go nakarmił, przygarnął do swojego domu i zoperował, wysiudał z mieszkania, bo zwietrzył, iż bardziej mu się opłaca być kanalią, aniżeli wdzięcznym.


Powiastka o poczciwej psince rozwiewa wszelkie wątpliwości co do tamecznego ustroju. System ten zresztą słynął z tego, że odwrotnie jak Midas w złoto, tak on w gnój zmieniał, za co się zabrał.


Zmierzamy w stronę powrotu do ZSRR i PRL; też pragniemy dokonać przekształcenia durnia w mędrca i też potrafimy zepsuć co się da. To nas oddala od Unii. Może więc lepiej byłoby nie upierać się przy otrzymaniu TERAZ miliardów z funduszu odbudowy? Może więc byłoby warto dać sobie na wstrzymanie? Zaczekać, aż przyjdzie nowa władza? Gdy obecny koszmar odejdzie w chlubną niepamięć? Dopiero wówczas wziąć się za rzeczywistą naprawę kraju?


 



  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
A kiedy "obecny koszmar odejdzie w chlubną niepamięć"?
Myślę, że nieprędko, bo Kosciół go popiera a z nim wszyscy durnie. A durni ci u nas dostatek.
avatar
Miło mi, Marianie, że zostałam zaliczona do "durni" ;)))
avatar
Pewnie nie bez kozery :)))
avatar
Że nowa władza jak przyjdzie i nadstawi sraki przed UE to powie: tamci to dupki, a myśmy dali radę i załatwili? To załatwianie naszych waśni i sporów musi się odbywać przez odwołanie się do zewnętrznej siły? Jakie to brzydkie. Że te yntelygentne zacietrzewione debile widzą tylko swój interes, krótkochwilny, do wyborów... Brzydzę się nimi, i tymi, i tamtymi.
avatar
Nie szu-flad-ku-je-my ludzi - szufladkowanie ćwiczyliśmy przez całe dziesięciolecia i już za to pięknie dziękujemy. Od 20 prawie lat w UE uczymy się

współdziałania, współodpowiedzialności
i bycia nareszcie wspólnotą.

Nawet sześcioraczki jednojajowe od siebie bardzo się różnią. Selekcja "my" /lepsi/ "wy" /gorsi/ zawsze prowadzi wyłącznie do konfrontacji - do gazu - i do pieca.

To przed takim scenariuszem ostrzegał Bułhakow, który - choć co prawda wojny /i pieców krematoryjnych Auschwitz/ nie dożył - był wizjonerem.

Czym jest obszczekiwanie ludzi??

T y m właśnie?
avatar
Czekać, aż przyjdzie nowa władza,

(patrz końcowe wnioski)

żeby znowu szczekać??

PO CO NA TO TRACIĆ RAZ NAM DANY CZAS - I JEDNORAZOWEGO ZUŻYCIA ENERGIĘ?!
© 2010-2016 by Creative Media