Text 4 of 33 from volume: blues nocą
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-02-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 950 |
Błądzimy w łóżku
pośród wspaniałych chwil
Błądzą myśli
pająk na granicy
unosimy się w powietrzu
Sięgamy czegoś więcej niż szczęścia
Prześcieradłem owinięte nagie spojrzenia
Kochamy się
dzieci grają za ścianą
Noc jasna bezsenna zgrabna talia
półmrok jeden krok otwarci
By zatracić się w temacie
Odnajdujesz same zalety
W tobie widzę niewinność
Wstanę wcześniej nim świt
Jutro poligon na piaszczystej ziemi
zadzwonię po szesnastej
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam:)
Nie bardzo rozumiem jak można owinąć prześcieradłem spojrzenia? W dodatku nagie. Można się owinąć prześcieradłem. Wtedy spojrzenie będzie ograniczone prześcieradłem. Jeśli panuje półmrok, to owinięte spojrzenie prześcieradłem będzie spojrzeniem w mrok. Czy to jeszcze będzie spojrzenie? Spojrzenie w mrok - aż się można unieść w powietrzu ``)
Kochamy się - bardzo sarmackie. A dzieci grają. W co? Albo na czym? Bo tutaj się nasuwają pytania, które czytelnika rozpraszają jak światło, i nie umie się utrzymać w atmosferze efemerycznej ciasnoty wiersza.
/Oj, dana! Oj, dana!/
Pani ściska pana
Strasznie zakochana.
Się kochają gołąbeczki.
/Oj, dana! Oj, dana!/
Teraz będzie z innej beczki:
Chłop na poligonie
Myśli /o mamonie/.
(patrz tytuł)
to chyba... gwoździki??